TK rozpatrywał w środę dwa wnioski w tej sprawie. Pierwszy złożyła część posłów PiS, drugi senatorowie tego ugrupowania. Wnioskodawcy zaskarżyli Traktat - uważają, że jego przepisy mogą doprowadzić do sytuacji, w której Polska będzie musiała przyjmować rozstrzygnięcia organów UE, nawet jeśli polskie władze nie będą ich akceptować.
Pierwszy wniosek złożył Antoni Macierewicz
Pierwszy wniosek zaskarżający zgodność Traktatu Lizbońskiego z polską konstytucją w listopadzie 2009 r. złożył Antoni Macierewicz, podpisało się pod nim 61 posłów PiS i dwóch niezrzeszonych. Miesiąc później podobną skargę z podpisami ponad 30 senatorów PiS złożył senator Andrzejewski.
We wniosku grupy senatorów PiS wskazano, że powodem niekonstytucyjności traktatu jest brak regulacji okołotraktatowej, jeśli chodzi o procedurę wyrażania zgody na zmiany w prawie pierwotnym Unii (traktatach).
TK umorzył postępowanie w sprawie wniosku grupy posłów PiS, po tym gdy rozprawę opuścił reprezentant wnioskodawców Antoni Macierewicz. Poseł PiS uczynił to po tym, gdy TK nie zgodził się na wnioskowane odroczenie rozprawy i ponowne zajęcie się sprawą dopiero po wejściu w życie tzw. ustawy kompetencyjnej, dotyczącej zasad współpracy władz ustawodawczej i wykonawczej w sprawach związanych z członkostwem Polski w UE.
Drugi wniosek pochodził od senatorów
Następnie Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek senatorów PiS ws. zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją. Senator Piotr Andrzejewski powiedział, że wniosek ten zawiera podstawowe zarzuty, które znajdowały się też we wniosku posłów PiS, w sprawie którego postępowanie umorzono.
Andrzejewski mówił, że wniosek senatorów jest komplementarny do wniosku posłów, który został złożony jako pierwszy. To zaś, jak dodał, zwalniało senatorów w dużej mierze od zajmowania się całością materii w nim poruszonej. Ostatecznie stwierdził jednak, że w swoim wniosku grupa senatorów podejmuje podstawowe założenia także tego umorzonego zaskarżenia.
"Na pewno sądzimy, że decyzyjna suwerenność i nadrzędność konstytucji wyprzedzająca procedury unijne w zakresie kompetencji dzielonych jest zagrożona pozostawieniem Traktatu Lizbońskiego i jego skutków bez właściwej oceny TK" - powiedział.