Wronkowska-Jaśkiewicz urodziła się 14 lutego 1943 r. w Poznaniu. Ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
W 1971 r. uzyskała stopień doktora nauk prawnych na podstawie rozprawy "Funkcje pojęcia prawo podmiotowe", a w 1982 r. habilitowała się na podstawie rozprawy "Problemy racjonalnego tworzenia praw". W 1995 r. uzyskała tytuł profesora. W latach 1980-1981 oraz w 1983 r., jako stypendystka Fundacji Aleksandra von Humboldta, przebywała na stażach badawczych na Uniwersytecie w Monachium i innych ośrodkach naukowych.
Przez cały okres swojej aktywności zawodowej jest związana z Uniwersytetem im Adama Mickiewicza. Od 1991 r. kieruje Katedrą Teorii i Filozofii Prawa (poprzednio Teorii Państwa i Prawa). Od kilkunastu lat jest wykładowcą w Podyplomowym Studium Legislacyjnym Uniwersytetu Warszawskiego. Prowadzi też wykłady na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.
Od końca 1988 r. do marca 2006 r. była nieprzerwanie członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, a w 1993 r. kierowała zespołem ekspertów ds. prawa i legislacji przy premierze. W 1993 r. zorganizowała aplikację legislacyjną (nadal nią kieruje) prowadzoną przez Kancelarię Rady Ministrów, a obecnie przez Rządowe Centrum Legislacji.
Od 2 marca sędziów w Trybunale jest czternaścioro, bo dobiegła końca 9-letnia kadencja sędziego Janusza Niemcewicza. Kandydatura - zgłoszonej przez PiS - prof. Krystyny Pawłowicz nie uzyskała większości w Sejmie; jej kontrkandydat, zgłoszony przez PO Kazimierz Barczyk wycofał się na początku marca jeszcze przed sejmowym głosowaniem.
We wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości ma zaopiniować wniosek w sprawie wyboru Wronkowskiej-Jaśkiewicz na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Rzecznik SLD Tomasz Kalita powiedział PAP, że klub Lewicy zdecyduje o ewentualnym wystawieniu swojego kandydata do TK na środowym posiedzeniu klubu.
Także klub PiS - jak powiedział w poniedziałek PAP jego rzecznik Mariusz Błaszczak nie podjął decyzji w sprawie kandydata do TK. "Nie rozmawialiśmy na ten temat ze względu na to, że wciąż odbywają się pogrzeby naszych kolegów" - zaznaczył poseł.