W środę Seremet powołał 50 prokuratorów do Prokuratury Generalnej, w tym 45 to prokuratorzy byłej Prokuratury Krajowej. Pięcioro - w tym troje zastępcy prokuratora generalnego: Marzena Kowalska, Marek Jamrogowicz i Robert Hernand - pochodzi z prokuratur apelacyjnych. Seremet wystąpił do Rady Prokuratorów o zaopiniowanie łącznie 70 kandydatur. 6 opinii (w tym wobec Kowalskiej i Hernanda) było negatywnych. Nie stanowiło to jednak klucza powołań. Treść opinii Rady Prokuratorów nie była dla Seremeta wiążąca.
Zarazem Seremet zapowiedział, że będzie powoływać kolejnych prokuratorów - tych delegowanych do Prokuratury Generalnej, jak i wyróżniających się prokuratorów niższego szczebla. Wszystko ma się odbywać w ramach konkursu o jasnych zasadach.
Wśród powołanych obecnie do PG, a mających negatywną opinię jest także Jerzy Engelking, o którym Seremet powiedział, że "poza nieszczęsną multimedialną konferencją prasową nie ma mu nic do zarzucenia" i że jego przełożeni wystawili mu dobrą opinię. Do PG awansował również prok. Józef Giemza (za czasów Zbigniewa Ziobry szef Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie). W nowej Prokuraturze Generalnej znaleźli się też b. prokuratorzy krajowi Marek Staszak, Włodzimierz Wolny, jak również byli wiceprokuratorzy generalni Kazimierz Olejnik, Andrzej Pogorzelski i b. minister sprawiedliwości Marek Sadowski.
Wśród niepowołanych są zaś tacy, których Seremet ocenił jako "nieperspektywicznych wiekowo" oraz takich, których - jak powiedział - postawa w czasach PRL jest przez niego negatywnie oceniana z moralnego punktu widzenia.
28 prokuratorów trafi do jednostek okręgowych i apelacyjnych
Prokuratorów, którzy - decyzją Seremeta - trafią do jednostek okręgowych i apelacyjnych (z zachowaniem do 65. roku życia pensji z Prokuratury Krajowej) jest 28. Mają oni prawo przyjąć propozycję lub odejść w stan spoczynku.
Najbardziej znani z cofniętych na niższy szczebel to: b. prokurator krajowy Edward Zalewski (sam o to prosił), grupa prokuratorów, którzy awansowali za rządów PiS: b. prokurator krajowy Dariusz Barski, Jarosław Hołda, b. wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże (pion śledczy IPN prowadzi śledztwo w sprawie skazania przez niego w latach 80. działaczy opozycji - w tym Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Czumy), Grzegorz Ocieczek, Przemysław Piątek, Tomasz Szałek i Bogdan Święczkowski.
Ziobro powiedział dziś, że jest niemile zaskoczony niepowołaniem do PG Barskiego, którego uważa za najlepszego prokuratora w swoim pokoleniu. Podkreślił, że Barski, który za jego czasów kierował Prokuraturą Krajową, zawdzięcza swą karierę "swoim wybitnym kompetencjom, a nie powiązaniom". Był też zdziwiony niepowołaniem Ocieczka, który - według Ziobry - ma zasługi m.in. w śledztwie w sprawie zabójstwa Marka Papały.
Nie awansowali także: b. wiceminister sprawiedliwości z obecnego rządu Igor Dzialuk, b. wiceszef ABW Zbigniew Goszczyński, Andrzej Kaucz, Tadeusz Kilian, szef krajowej szkoły sądownictwa i prokuratury Andrzej Leciak i szef Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości prof. Andrzej Siemaszko. Nie awansował też prok. Karol Frankowski z Poznania (prowadził w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej śledztwo ws. Nangar Khel) i prok. Józef Piechota z pionu ds. przestępczości zorganizowanej.
Nowy prokurator generalny poinformował, że Kowalska będzie nadzorować prokuratorskie piony ds. przestępczości zorganizowanej. Seremet ujawnił, że wcześniej spotkał ją tylko raz, ale "śledził jej dokonania" i podkreślił, że uważa ją za "bardzo dobrego prokuratora wysokiej klasy" o licznych sukcesach "z czasów zanim wpadła w wir skojarzeń, których sama chciałaby na pewno uniknąć". Seremet wskazał, że Kowalska miała swój udział w rozbiciu gangów pruszkowskiego i wołomińskiego i to jeszcze w czasie zanim zaczęły funkcjonować ustawy o świadku koronnym i świadku incognito. "Jako pierwsza zwróciła uwagę na kwestię majątku grup przestępczych" - zaznaczył.
Seremet podał też, że prokurator Hernand będzie nadzorować piony sądowy i konstytucyjny. "Po raz pierwszy zetknąłem się z nim w czasie spotkania ze stowarzyszeniem prokuratorów "Ad Vocem" i - ku mojemu zaskoczeniu - jego wizja prokuratury okazała się bliska mojej wizji" - uzasadniał Seremet. Podkreślił, że za kandydaturą Hernanda przemawiały też dokonania z czasów gdy pracował "na linii": śledztwa w sprawie zabójstwa dyrektora kopalni "Staszic" i sprawy z udziałem przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jako podejrzanych.
I zastępca prokuratora generalnego Marek Jamrogowicz będzie miał w nadzorze sprawy kadrowe, budżetowe i wydziały śledcze. Będzie jeszcze czwarty wiceprokurator generalny. Seremet zaproponował tę funkcję pewnemu prokuratorowi, którego "ceni i poważa", ale ten odmówił.
W późniejszym terminie Seremet chce też powołać nowego naczelnego prokuratora wojskowego i dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Zgodnie z prawem, można tego dokonać w porozumieniu z MON (co do NPW) i prezesem IPN (wobec szefa głównej komisji).
Dyrektorem biura ds. przestępczości zorganizowanej w Prokuraturze Generalnej został Jerzy Szymański (wiceprokurator generalny za czasów ministrów: Zbigniewa Ćwiąkalskiego, Andrzeja Czumy i Krzysztofa Kwiatkowskiego), zaś zastępcą Szymańskiego został dotychczasowy dyrektor tego biura - prok. Krzysztof Parchimowicz.
Komentarze (16)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDo sprawujących władzę w Rzeczypospolitej Polskiej. Z osobna do Premiera, Prezydenta, każdego Ministra, Polityka, Sędziego i Urzędnika. Przyjmijcie od nas to, co w naszym życiu jest, albo było najcenniejsze, najbogatsze – nasze cierpienie. Niech stanie się Waszym udziałem, ratunkiem i być może ostatnią Waszą nadzieją. Życzą:
Bezdomni, Wyrzuceni na bruk, Bezrobotni, Pracujący za jałmużnę, Cierpiący i Wykluczeni za przekonania i wiarę, Oszukani i Zwodzeni kłamstwem, Upokorzeni i Tragicznie targnący się na swoje życie, Cierpiący w biedzie. Czyli co najmniej 60% Polaków.
Ty z 10 pal gumy , mutancie.
Wydawało sie wam że wybiora Rosoła, Chlebowskiego i Drzewieckiego?
podobno coś plotła , że jej engelking groził. no to teraz jej dopiero pogrozi, że sie te kaczmarki nie pozbierają. albo jak gadała że engelking podsłuchiwał jej rozmowy na stanowisku odsłuchowym abw. ciekawe kiedy engelking pozwie ją za składanie fałszywych zeznań przed komisją śledczą, no bo przecież gdyby to była prawda to by seremet nie mógł powołać engelkinga do Prokuratury Generalnej.