Zawodowi kierowcy zostaną przeszkoleni na specjalnych płytach poślizgowych. Sejm postanowił utrzymać wymóg odbycia praktycznego szkolenia z jazdy w trudnych warunkach.
Wymóg posiadania specjalnych płyt poślizgowych, wzniesień i łuków przez ośrodki doskonalenia techniki jazdy pozostanie w przepisach – przewiduje nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, którą w piątek przyjął Sejm.
Posłowie poparli poprawkę Senatu, która zakładała odrzucenie propozycji, by wymogi co do infrastruktury szkoleniowej dla zawodowych kierowców autobusów i ciężarówek obowiązywały dopiero od 2013 roku.
– Decyzja posłów jest bardzo dobra. Wcześniejsze propozycje były tak naprawdę zamachem na bezpieczeństwo – mówi Mariusz Stuszewski z Automobilklubu Polskiego.
Zgodnie z przepisami ustawy o transporcie drogowym zawodowi kierowcy z kat. C i D muszą ukończyć kwalifikację wstępną i specjalne dodatkowe szkolenie. W sumie szkolenie obejmuje 280 godzin, ale praktycznych zajęć jest 16 godzin, z czego 4 godziny mają się odbywać w warunkach specjalnych.
Kierowcy w trakcie tego elementu szkolenia uczą się m.in. bezpiecznego poruszania się ciężarówką z ładunkiem lub autobusem w trudnych warunkach drogowych. Całe szkolenie ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Posłowie chcieli to jednak zmienić. W piątek wycofali się ostatecznie ze swoich pomysłów odejścia od praktycznego szkolenia jazdy w trudnych warunkach.



– Osoby po kursie, które przychodzą na takie zajęcia, nie mają pojęcia, co się dzieje z załadowanym pojazdem w poślizgu. 4-godzinne szkolenie ma bardzo duży wpływ na wyobraźnię tych osób, gdyż dowiadują się, kiedy pojawia się ryzyko uślizgu w trakcie jazdy – wyjaśnia Mariusz Stuszewski.
Dodaje, że później w praktyce kierowcy są w stanie uniknąć takich niebezpieczeństw, gdy wiozą autokarem turystów lub duży ładunek ciężarówką.
Przyjęta nowelizacja ustawy o transporcie drogowym zakłada także wprowadzenie przyspieszonej kwalifikacji wstępnej. Odbędą ją kierowcy z kat. C, którzy ukończyli 21 lat.
W przypadku kierowców autobusów – kat. D – skrócona kwalifikacja wstępna obejmie osoby powyżej 23 roku życia.
Kierowcy, którzy mają mniej lat, będą musieli ukończyć pełną kwalifikację wstępną – 280 godzin zajęć.
Rozwiązanie to ma sprawić, że więcej kierowców trafi do firm przewozowych, gdyż koszty kwalifikacji wstępnej są wysokie. Tymczasem skrócony program – głównie z zajęć teoretycznych – mocno obniży te koszty i tym samym ułatwi zatrudnienie w firmach przewozowych.
Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.