Nie jest wykluczone, że spór o obniżkę esbeckich emerytur skończy się w Trybunale Konstytucyjnym dopiero z końcem kadencji pięciu sędziów, twierdzi "Rzeczpospolita".

Gazeta wraca do nierozstrzygniętej w minionym tygodniu przez TK sprawy tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Trybunał miał rozstrzygnąć konstytucyjność obniżenia emerytur byłych funkcjonariuszy aparatu represji PRL.

Wyrok nie zapadł. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" powodem jest ostra różnica zdań wśród 14 sędziów (jeden był chory), którzy rozpatrywali skargę Lewicy.

Siedmiu sędziów jest za utrzymaniem ustawy i tyle samo ma przeciwne zdanie

Siedmiu sędziów jest za utrzymaniem ustawy i tyle samo ma przeciwne zdanie. Nie wiadomo zatem, kiedy zapadnie wyrok. Może za dwa miesiące, a może za dwa lata, twierdzi informator gazety. Nieoficjalnie "Rz" dowiedziała się, że do kolejnej narady sędziów ma dojść już na początku tego tygodnia.

Spór, jeśli się utrzyma, mogą rozwiązać dopiero kończące się w tym roku kadencje pięciu sędziów TK. Nowi sędziowie nie będą orzekać w tej sprawie, więc - jak nieoficjalnie wiadomo - szala może się przechylić na stronę sędziów opowiadających się za utrzymaniem ustawy, pisze "Rzeczpospolita".