Osoba, która zauważy, że ktoś włamał się do jej osobistego konta na portalu społecznościowym, powinna zgłosić ten fakt na policję. Za taki czyn hakerowi grozi do pięciu lat więzienia.
Posiadacze osobistych kont internetowych na portalach społecznościowych, takich jak Nasza klasa, GoldenLine, Grono czy Facebook, są łatwym celem ataków hakerów. Świadczy o tym chociażby ostatni przypadek młodego mężczyzny z Wrocławia, który włamywał się do kont internetowych użytkowników portalu internetowego, zmieniał ustawienia i zawartość profili, a następnie żądał od ich właścicieli pieniędzy za przywrócenie dostępu do kont. Poszkodowani tego typu działaniem nie są jednak całkowicie bezbronni. Chroni ich zarówno prawo karne, jak i cywilne.
Osoba, która zauważy, że ktoś włamał się do jej osobistego konta, powinna zgłosić ten fakt na policję. O rodzaju i wysokości kary dla hakera zdecyduje sąd.
Sankcje prawne
– Z punktu widzenia prawa karnego konsekwencje prawna dla hakera, który włamuje się na konto użytkownika portalu internetowego i je blokuje, aby wymusić na właścicielu konta zapłatę za jego odblokowanie, będą przede wszystkim zależeć od okoliczności faktycznych konkretnego przypadku – tłumaczy Piotr Kosiński, adwokat z Kancelarii Linklaters.
Uzyskując nielegalnie dostęp do kont innych osób, haker może popełnić kilka przestępstw. Może się bowiem okazać, że jego działania naruszają przepisy o ochronie informacji oraz przepisy chroniące mienie. Jak wymienia Piotr Kosiński, w grę może wchodzić m.in.: nielegalne uzyskanie informacji, niszczenie, zmiana lub usuwanie informacji, niszczenie usuwanie zmiana lub utrudnianie dostępu do komputerowych baz danych, zakłócanie pracy systemu komputerowego lub sieci komputerowej lub tzw. oszustwo komputerowe. To ostatnie przestępstwo polega na bezprawnym wpływaniu na gromadzenie, przetwarzanie i przesyłanie informacji lub ich zmiana w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządzenia innemu szkody.
– W zależności od kwalifikacji danego czynu różne jest oczywiście zagrożenie ustawowe. W przypadku przestępstw, których może dopuścić się haker, granica odpowiedzialności karnej wynosi od dwóch do pięciu lat pozbawienia wolności – mówi Piotr Kosiński.
Ochrona cywilna
Poszkodowanego chronią także odpowiednie przepisy cywilne.
– Już samo włamanie oraz bezprawna inwigilacja konta użytkownika portalu internetowego może zostać potraktowana jako naruszenie dobra osobistego, jakim jest życie prywatne pokrzywdzonego – tłumaczy Piotr Kosiński.
Ponadto haker może np. próbować poniżyć pokrzywdzonego w oczach opinii publicznej, czego efektem będzie naruszenie czci lub wizerunku użytkownika.
– W takim przypadku pokrzywdzony może w pierwszej kolejności żądać zaniechania bezprawnych działań, a w razie dokonania naruszenia może żądać usunięcia jego skutków, w szczególności złożenia oświadczenia we wskazanej treści i formie, np. publikacji przeprosin w gazecie – wyjaśnia Piotr Kosiński.
Zadośćuczynienie pieniężne
Poszkodowany może również żądać zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub zapłaty odpowiedniej kwoty pieniężnej na wskazany cel społeczny. Żądanie zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę nie musi być dochodzone w odrębnym postępowaniu cywilnym. Pokrzywdzony może dochodzić go także w ramach postępowania karnego, o ile takie żądanie zostanie zgłoszone do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej.