Spalenie odpadów z azbestem będzie przeprowadzone w miejscu, gdzie jest dokonywana rozbiórka starych budynków.
Będzie możliwe przetwarzanie odpadów azbestowych w urządzeniach przenośnych – takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o odpadach, którego pierwsze czytanie odbyło się wczoraj w sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Projekt został skierowany do pracy w podkomisji. Projektowana zmiana oznacza, że azbest zostanie unieszkodliwiony w specjalnym urządzeniu, które będzie mogło być przewożone z jednej rozbiórki budynku do drugiej. Odpady z azbestem, jak na przykład eternit, nie będą, jak do tej pory, zakopywane w ziemi.
– Projekt określa szczegółowe wymagania dla urządzeń przewoźnych do unieszkodliwiania azbestu. Ma to na celu przyspieszenie procesu usuwania wyrobów zawierających azbest oraz wprowadzenie ułatwień dla nowych technologii służących przetwarzaniu azbestu, które mogą być stosowane w urządzeniach przewoźnych – tłumaczy Magdalena Sikorska z Ministerstwa Środowiska.
Zmiana przepisów powinna ułatwić unicestwianie azbestu. Do 2032 roku Polska powinna unieszkodliwić około 15,5 mln ton odpadów, które zawierają azbest. Tymczasem od 2002 roku unieszkodliwiono – zakopano w ziemi zaledwie około 1 miliona ton takich odpadów.
Projekt nowelizacji przepisów zakłada, że przepełnione składowiska lub składowiska niespełniające obowiązujących norm będą zamykane z urzędu. Decyzję o tym będzie podejmował regionalny dyrektor ochrony środowiska lub marszałek województwa.
Proponowane zmiany wprowadzają zasadę, że odpadów ulegających biodegradacji, które zostały zebrane selektywnie, nie będzie można umieszczać na wysypiskach. Jednak przepis ten zacznie obowiązywać dopiero od 2013 roku.