Opisywany wyrok dotyczy jednak mężczyzny z pilną sprawą w banku.
Pod koniec marca tego roku pewien mężczyzna przekroczył granicę Polski i udał się do swojego miejsca zamieszkania. Jednak z uwagi na początek pandemii był obowiązany do odbycia obowiązkowej kwarantanny. Kiedy funkcjonariusze policji przyjechali, by dokonać kontroli, jego nie było w mieszkaniu. Policjanci wykonali telefon. Okazało się, że mężczyzna wraz z żoną udali się do banku celem załatwienia pilnych spraw.
Sprawa trafiła do Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Ten na podstawie notatki służbowej policjantów uznając ją jako wiarygodną – nałożył karę pieniężną w kwocie 5 000 zł za niezastosowanie się do obowiązku poddania się kwarantannie, w związku z przekroczeniem granicy państwowej. Wydając decyzję powołał się na ustawę z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Mężczyzna odwołał się do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Przyznał rację policjantom, że opuścił miejsce zamieszkania, jednak zachował wszelkie wymagane środki ostrożności.
WIS utrzymał w mocy decyzję PIS. Przypomniał rozporządzenie Ministra Zdrowia z 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii i podkreślił o jego obowiązywanie w trakcie poddania się przez mężczyznę kwarantannie. Wyjaśnił, że w okresie od 20 marca 2020 r., osoba przekraczająca granicę państwową, w celu udania się do swojego miejsca zamieszkania lub pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest obowiązana odbyć, po przekroczeniu granicy państwowej, obowiązkową kwarantannę, trwającą 14 dni, licząc od dnia następującego po przekroczeniu tej granicy.
WIS dodał, że osoby przebywające na terytorium RP są obowiązane na zasadach określonych w ustawie do poddawania się kwarantannie oraz do stosowania się do nakazów i zakazów organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej służących zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych.
Zdaniem organu, rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii wskazywane w decyzji PIS, który to przepis obowiązywał w dacie wydania zaskarżonej decyzji i był podstawą wydania decyzji, jest tożsame z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, które obowiązywało w dniu przekroczenia granicy przez mężczyznę.
WIS na koniec podkreślił, że nie stworzenie żadnego ryzyka zakażenia innych osób, poprzez zachowanie reżimu sanitarnego tj. noszenie maseczek, rękawiczek i zachowanie wymaganych odległości w żaden sposób nie usprawiedliwia odbywanej obowiązkiem kwarantanny.
Mężczyzna w skardze Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim dowodził, że decyzja PIS nie została oparta na rozporządzeniu Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. lecz na rozporządzeniu Ministra Zdrowia – bo wtedy też przekraczał on granicę i rozpoczął kwarantannę. A to ma określony skutek.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim, który wyrokiem z 23 września br. uchylił obie decyzje sanepidu.
Sąd stwierdził, że w dniu w którym mężczyzna przekraczał granicę obowiązywało rozporządzenie Ministra Zdrowia z 20 marca 2020 r. Rację ma zatem skarżący stwierdzając, że obowiązek poddania się przez niego kwarantannie nałożony został nie na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów lecz na podstawie ww. rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Z treści rozporządzenia Ministra Zdrowia z 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii, wynika że zostało ono wydane na podstawie delegacji zawartej w art. 46 ust. 2 i 4 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Jednak w delegacji ustawowej nie ma uprawnienia dla Ministra Zdrowia do ustanowienia przymusowej kwarantanny dla osób, które przekraczały granicę państwową w celu udania się do swego miejsca zamieszkania. Delegacja ustawowa zawiera uprawnienie do ustanowienia czasowego ograniczenia określonego sposobu przemieszczania się, ale to nie jest równoznaczne z ustanowieniem obowiązku odbycia kwarantanny, który jest równoznaczny z zakazem poruszania się po terytorium RP w określonym czasie.
Podobne stanowisko zajął WSA w Gliwicach w wyroku z 27 lipca 2020 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II SA/Gl 319/20 odnosząc się do poprzedniego rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (Dz.U. z 2020 r., poz. 433).
Sąd ten zasadnie wskazał także, że od 8 marca 2020 r. obowiązywały już przepisy art. 46a i 46b do ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, które przewidywały delegację dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia, w którym przewidziano ustanowienie obowiązku poddania się kwarantannie. Natomiast nie ma znaczenia przepis rozporządzenia Ministra Zdrowia z 13 marca 2020 r., według którego kwarantanna ustanowiona w rozporządzeniu jest tą kwarantanną, o której mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 34 ust. 5 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Delegacja ustawowa z ustawy nie przewidywała w ogóle dla Ministra Zdrowia uprawnienia do ustanowienia obowiązkowej kwarantanny.
WSA w Gorzowie Wlkp. kończąc wywód stwierdził, że skoro zdarzenie faktyczne będące podstawą nałożenia obowiązku poddania się kwarantannie miało miejsce w trakcie obowiązywania rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r., które jak wyżej wskazano zostało wydane z przekroczeniem delegacji ustawowej, to tym samym tenże obowiązek został nałożony bez podstawy prawnej. Dlatego też należało uchylić obie decyzję I i II instancji
Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp., sygn. II SA/Go 331/20