Już po raz drugi austriacki prawnik Maximilian Schrems doprowadził do unieważnienia głównej podstawy prawnej pozwalającej na transfer danych do USA. W 2015 r. przekonał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej do stwierdzenia nieważności programu „Safe Harbour” („Bezpieczna Przystań”). Dziś, w jego drugiej sprawie, TSUE zablokował „Privacy Shield” („Tarczę prywatności”), które zastąpiło „Safe Harbour”. Wszystko z powodu tego, że amerykańskie służby mają zbyt łatwy dostęp do danych Europejczyków.
Austriak podważa przed irlandzkimi sądami (to z tego kraju Facebook prowadzi działalność na Europę) podstawę do przesyłania danych do USA. Z informacji udostępnionych przed laty przez Edwarda Snowdena wynika bowiem, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego w każdej chwili może mieć do nich dostęp. Co gorsza, odbywa się to bez jakiejkolwiek kontroli sądowej, a Europejczycy nie mają w zasadzie żadnej możliwości podważenia decyzji o wglądzie do informacji na ich temat.