Nie ma możliwości powierzenia obowiązku prowadzenia Sądem Najwyższym w zastępstwie innemu sędziemu, tak jak chciałaby to uczynić I prezes SN Małgorzata Gersdorf - powiedział w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kadencja obecnej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf wygasa z końcem kwietnia br. Pięciu przedstawianych prezydentowi kandydatów na nowego I prezesa, zgodnie z przepisami, powinno wyłonić Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN. W czwartek prezes Gersdorf zdecydowała, że w związku z ograniczeniami związanymi z epidemią odwołany został - przewidziany na 21 kwietnia - termin Zgromadzenia Ogólnego ws. wyboru kandydatów na I prezesa. Będzie ono mogło być zwołane po ustaniu zakazów w kontaktowaniu się obywateli.

"Na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym po 30 kwietnia 2020 r. obowiązki I prezesa przejmie prezes Sądu Najwyższego najstarszy służbą na stanowisku sędziego i w sytuacji, którą będzie można uznać za bezpieczną zwoła Zgromadzenie Ogólne. Nie ma wobec tego, żadnego zagrożenia dla funkcjonowania SN" - oświadczył w związku z tym rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski. Obecnie najstarszym służbą sędziowską jest prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski.

Minister Ziobro odnosząc się w piątek do tek kwestii ocenił, że ustawa o SN "jednoznacznie wskazuje, że nie ma możliwości powierzenia obowiązku prowadzenia w zastępstwie Sądem Najwyższym innemu sędziemu, tak jak chciałaby to uczynić prof. Gersdorf".

Podkreślił, że w sytuacji kiedy nie ma I prezesa SN, ponieważ kończy mu się kadencja, to ustawa - jego zdaniem - "powierza kompetencje prezydentowi, który w określonych warunkach może powierzyć obowiązki prezesa SN wskazanemu przez siebie sędziemu".

Zgodnie z art. 13a ustawy o SN jeżeli kandydaci na stanowisko I prezesa SN nie zostali wybrani zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, Prezydent RP "niezwłocznie powierza wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego". "W terminie tygodnia od dnia powierzenia wykonywania obowiązków Pierwszego Prezesa SN sędzia, któremu obowiązki te powierzono, zwołuje Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, któremu przewodniczy, w celu wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa SN" - stanowi ponadto ten artykuł.

Natomiast art 14 par. 2 ustawy o SN stanowi, że "w czasie nieobecności Pierwszego Prezesa SN zastępuje go wyznaczony przez niego Prezes SN, a w przypadku niemożności wyznaczenia – Prezes SN najstarszy służbą na stanowisku sędziego".

Art. 13a ustawy o SN był jedną z regulacji, która weszła w życie w połowie lutego br. na mocy nowelizacji ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym z grudnia ub.r.

O tym, że nie ma podstaw do przyjęcia, żeby obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego przejmował prezes SN najstarszy służbą na stanowisku sędziego, mówił w czwartek PAP wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Wskazywał na kompetencje, jakie daje prezydentowi art. 13a ustawy o Sądzie Najwyższym: "Jeżeli Prezydent RP powierzy wykonywanie obowiązków I prezesa SN wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego, to w ogóle nie znajdują zastosowania przepisy art. 14 par. 2 (ustawy o SN - PAP), dotyczące zastępowania I prezesa SN" - podkreślił Mucha.