Czy strony umowy przelewu mogą zgodzić się na to, że jeżeli powstanie już obowiązek konkretnego świadczenia, to dłużnik będzie zobowiązany świadczyć wprost na rzecz cesjonariusza, a nie, że będzie musiał spełnić świadczenie najpierw do rąk cedenta, a dopiero ten będzie mógł przekazać go cesjonariuszowi?
Umowa przelewu wierzytelności to umowa, którą zawiera dotychczasowy wierzyciel (cedent) z osobą trzecią (cesjonariuszem). Na mocy powstałego zobowiązania cesjonariusz nabywa wierzytelność, która przysługiwała cedentowi.
Przedmiotem przelewu mogą być także wierzytelności przyszłe. To, że w chwili przelewu nie jest jeszcze sprecyzowany rozmiar i czas spełnienia świadczenia, nie ma decydującego znaczenia. Jeżeli bowiem w tym czasie istnieją podstawy do wskazania, kto jest wierzycielem i dłużnikiem oraz na czym ma polegać przyszłe świadczenie oraz jego wielkość, to nie ma przeszkód, aby strony umowy przelewu zgodziły się na to, że jeżeli powstanie już obowiązek konkretnego świadczenia, to dłużnik będzie zobowiązany świadczyć wprost na rzecz cesjonariusza, a nie, że będzie musiał spełnić świadczenie najpierw do rąk cedenta, a dopiero ten może go przekazać cesjonariuszowi.
Dopuszczenie przelewu wierzytelności przyszłych usprawnia obrót i zwalnia jego uczestników od konieczności dokonywania niepotrzebnych w istocie czynności. Mieści się też w przyjętym rozumieniu zasady swobody umów.
Powyższe konkluzje wynikają z wyroku Sądu Najwyższego z 11 lipca 2019 r. (sygn. akt V CSK 156/18). Na podstawie powyższego wyroku Sądu Najwyższego przedmiotem przelewu mogą być wierzytelności przyszłe, pod warunkiem że w dacie jego dokonania można określić, kto jest wierzycielem i dłużnikiem, a nadto wskazać, na czym będzie polegać przyszłe świadczenie oraz jego wielkość.
Podstawa prawna
• art. 3531 oraz 509 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1145)