Mam nadzieję, że w środę odbędzie się głosowanie KRS nad kandydaturami w konkursie do Izby Dyscyplinarnej SN; uchwała trzech Izb Sądu Najwyższego nie stoi na przeszkodzie tego konkursu - ocenił we wtorek rzecznik prasowy KRS sędzia Maciej Mitera.

Na bieżącym posiedzeniu - trwającym od wtorku do piątku - KRS ma się zająć m.in. wyłonieniem kandydatur na sześć stanowisk sędziowskich w Izbie Dyscyplinarnej SN. Do konkursu przed KRS na te stanowiska zgłosiło się ponad 30 kandydatów. Konkurs został zainicjowany przez obwieszczenie Prezydenta RP w Monitorze Polskim z lipca 2019 r.

"To jest konkurs, osoby zgłosiły się, my rekomendujemy głowie państwa kandydatury i uważamy, że w żaden sposób ta uchwała SN nie powoduje, że nie możemy tego konkursu prowadzić" - powiedział Mitera podczas briefingu w siedzibie Rady, pytany, czy w świetle zeszłotygodniowej uchwały trzech izb SN procedura konkursowa będzie prowadzona. Dodał, że "dwóch lub trzech" kandydatów zrezygnowało z udziału w konkursie, jednak nie zna powodów, które stoją za tymi decyzjami.

Z czwartkowej uchwały trzech izb SN wynika, że nienależyta obsada SN, sądów powszechnych i wojskowych jest wtedy, gdy w ich składzie znajduje się osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie. W sądzie powszechnym lub wojskowym - według uchwały - nienależyta obsada sądu może być stwierdzona tylko wtedy, gdy w składzie sędziowskim uczestniczy osoba wyłoniona przez obecną KRS, jeżeli wadliwość procesu powoływania go prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN - uchwała ma zastosowanie do jej orzeczeń bez względu na datę ich wydania.

Odnosząc się do tej uchwały, sędzia Mitera przyznał, że jest to "uchwała o zasadniczym znaczeniu, a w tak dużym składzie SN jeszcze się chyba nie zbierał".

Jak jednak zastrzegł, uchwała ta "nie jest źródłem prawa, wiąże tylko składy SN, a sędziowie SN nie zająknęli się w uchwale na temat sądownictwa administracyjnego". "Natomiast w newralgicznym obszarze sądów powszechnych (...), jeżeli sędzia sam czuje, że mogłoby to wzbudzić pewne wątpliwości, to decyzja należy do niego (...) Sędziowie mają prawa i obowiązki i tych praw należy bronić, a obowiązki wykonywać" - mówił Mitera.

Pytany, czy sędzia sądu powszechnego w związku z tą uchwałą może powstrzymać się od orzekania, Mitera odpowiedział, że tak. Powtórzył jednak, że uchwała wiąże tylko składy SN. Podkreślił przy tym, że SN wypowiedział się na temat sądów, a nie poszczególnych sędziów. "Status sędziów również nie został zakwestionowany" - powiedział.

Na uwagę, że wiceszefowa KE Vera Jourova nie spotkała się podczas swojej wtorkowej wizyty w Polsce z przedstawicielami KRS, rzecznik Rady odparł, że Jourova tłumaczyła to napiętym grafikiem. "Przyszłość pokaże, mamy nadzieję, że strony spotkają się, bo chcielibyśmy przedstawić swoje racje. Mamy nadzieję, że pani komisarz będzie zainteresowana u źródła" - dodał.

W związku z wykładnią uchwały trzech izb SN Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odroczyła we wtorek bezterminowo rozprawę. Sąd zaznaczył, że uchwała ta funkcjonuje w obiegu prawnym i do rozstrzygnięcia przez TK wstrzymuje się od orzekania w tej sprawie.

Uchwała trzech Izb SN podjęta została w czwartek. Dotyczy udziału w składach orzeczniczych sędziów nominowanych przez obecną KRS.

Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że uchwała SN nie wywołuje skutków prawnych i została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Według ministerstwa narusza ona m.in. art. 179 Konstytucji RP, który stanowi, że sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.

W piątek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział skierowanie do TK wniosku o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów prawa, które zostały zastosowane do wydania czwartkowej uchwały SN.

Z kolei - również w piątek - KRS skierowała do TK wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów pozwalających uznać, że sędzia powołany przez prezydenta na wniosek Rady w obecnym składzie jest sędzią nieuprawnionym. Wniosła też o zabezpieczenie poprzez stwierdzenie nieskuteczności czwartkowej uchwały trzech izb SN do rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał.

Wniosek do TK w tej sprawie złożył też prezydent Andrzej Duda. Zwrócił się o zbadanie, czy jest możliwe stwierdzanie nieważności postępowań na podstawie oceny prawidłowości procedury wyłaniania kandydatów na sędziów przeprowadzanej przez Krajową Radę Sądownictwa. Przedmiotem wniosku są przepisy Kpc, Kpk oraz ustawy o SN, które stanowiły podstawę wydania uchwały trzech izb SN. Prezydent zapytał też, czy na podstawie przepisu ustawy o SN przedmiotem zagadnienia prawnego rozstrzyganego przez ten sąd może być ocena prawidłowości obsady sądu i ważności jego orzeczeń, kiedy w składzie jest osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie.