Obowiązujące w Polsce prawo nie daje sędziom uprawnień do decydowania o statusie innego sędziego, jak też o możliwości wykonywania obowiązków powierzonych im przez uprawniony do tego organ konstytucyjny - napisał rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab w piśmie do RPO.

Jak dodał rzecznik dyscyplinarny "rażące lekceważenie porządku prawnego, spełniające cechy umyślnego przestępstwa, jest zachowaniem niegodnym sędziego, którego ze względu na pełnioną funkcję powinien cechować nieskazitelny charakter i który jest w szczególny sposób zobowiązany do przestrzegania jego zasad".

Opublikowane na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich pismo sędziego Schaba jest jego odpowiedzią na wystąpienie RPO z początków grudnia zeszłego roku. Wówczas Adam Bodnar zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego sędziów o wyjaśnienia ws. zarzutów dyscyplinarnych dla trzech sędziów z Krakowa.

Sprawa dotyczy rozprawy z początków września ub.r. w karnym wydziale odwoławczym Sądu Okręgowego w Krakowie. Wówczas trzej sędziowie rozpatrujący odwołanie od jednego z orzeczeń zdecydowali o odroczeniu rozprawy, aby ustalić, czy asesor sądowy wydający wyrok w I instancji został właściwie powołany i czy wniosek o jego powołanie został wystosowany przez poprzednią, czy też aktualną Krajową Radę Sądownictwa.

W końcu listopada ub.r. w związku z odroczeniem tej rozprawy trzech sędziów usłyszało zarzuty dyscyplinarne. Jak informował wtedy rzecznik dyscyplinarny, postanowienie krakowskich sędziów "stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości".

"Biorąc pod uwagę wymogi stawiane przez normy polskiego prawa konstytucyjnego, w szczególności (...) zasadę niezawisłości sędziów oraz przewidziane prawem europejskim zobowiązania związane z zapewnieniem obywatelom skutecznej ochrony sądowej ich praw oraz z poszanowaniem zasady praworządności, RPO stoi na stanowisku, że sędziowie mają prawo podejmować w ramach prowadzonych postępowań sądowych wszelkie środki niezbędne dla ustalenia, czy wymogi te są w nich spełniane" - pisał przed miesiącem w związku z tą sprawą RPO.

W odpowiedzi sędzia Schab wskazał, że "działania podjęte przez wymienionych przez RPO sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie (...) w sposób oczywisty wykraczały poza granice ustawowe".

"Sędziowie, członkowie składu orzekającego w sprawie, będący funkcjonariuszami publicznymi, rażąco przekroczyli swoje uprawnienia przyznając sobie kompetencje do oceny prawidłowości działania organów konstytucyjnych w zakresie powołania orzekającego w pierwszej instancji asesora sądowego w Sądzie Rejonowym w Chrzanowie" - dodał.

"Mając na uwadze fakt, iż obwinieni sędziowie kwestionując prawidłowość działania organów konstytucyjnych, tak w zakresie ich umocowania jak i w zakresie wykonywania przez nich swoich kompetencji, podważyli autorytet, prestiż i powagę sądu oraz zaufanie do sądów jako organów obiektywnie i bezstronnie wymierzających sprawiedliwość, wniosłem również do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszenie w czynnościach służbowych obwinionych sędziów z obniżeniem wysokości ich wynagrodzenia na czas trwania tego zawieszenia" - dodał sędzia Schab.

Rzecznik dyscyplinarny sędziów odniósł się także do innego wystąpienia RPO, w którym był pytany o zarzuty dyscyplinarne postawione w grudniu prezesowi Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystianowi Markiewiczowi. Zarzuty te mają związek z pismami, które sędzia ten wraz z zarządem "Iustitii" skierował do sędziów sądów dyscyplinarnych. W pismach tych zarząd "Iustitii" zaapelował o powstrzymanie się od orzekania do czasu wyjaśnienia przez Trybunał Sprawiedliwości UE wątpliwości co do postępowań dyscyplinarnych w Polsce i statusu nowych sędziów SN. Markiewiczowi przedstawiono zarzuty popełnienia 55 przewinień dyscyplinarnych.

Sędzia Schab wskazał w odpowiedzi dla RPO, że zachowania sędziego Markiewicza objęte zarzutami uznać należy "za całkowicie sprzeczne z ustawą zasadniczą oraz wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r.".

"Ich skutkiem może być otwarcie drogi do destabilizacji polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości, a w konsekwencji - anarchizacja życia publicznego godząca w fundamentalne prawa obywatelskie, strzeżenie których jest założeniem urzędu Szanownego Pana Rzecznika" - dodał sędzia Schab zwracając się do RPO.