– Jedną z pierwszych obietnic, jakie podjąłem, obejmując urząd prokuratora generalnego, było zatrzymania przestępczego procederu związanego z wyłudzeniami, oszustwami, który miał miejsce w Warszawie. Dotyczył on tysięcy osób, w tym starszych i schorowanych, których czyściciele kamienic wyrzucali na bruk – wskazał wczoraj Ziobro.
Wśród oskarżonych są handlarze roszczeniami, prawnicy i urzędnicy. Śledczy twierdzą, że w Warszawie można było uzyskać kamienicę w zamian za łapówkę. Zastępca dyrektora biura gospodarki nieruchomościami w stołecznym ratuszu miał zażądać 2 mln zł w zamian za pozytywną decyzję reprywatyzacyjną.
Wielu urzędników – w ocenie śledczych – łapówek co prawda nie przyjmowało, ale nie dopełniali swoich obowiązków. Tak nieudolnie prowadzili sprawy, że państwo traciło majątek, a oszuści się wzbogacali.
Niezależnie od dzisiejszych aktów oskarżenia prokuratura prowadzi 106 postępowań dotyczących 470 warszawskich nieruchomości. W toku tych postępowań dokonano zabezpieczeń majątkowych na mieniu podejrzanych w kwocie ponad 140 mln zł. Wartość wręczonych podejrzanym korzyści majątkowych wyniosła, zdaniem śledczych, ponad 45 mln zł.