Wielu restauratorów wciąż z obawą przygląda się klientom, którzy chcą wejść do lokalu z psem. Powody mogą być różne (np. strach przed karami nałożonymi przez sanepid, możliwością ewentualnych zanieczyszczeń, ryzykiem zaatakowania dzieci, które przebywają w restauracji). Sprzeciw właściciela może być uzasadniony w przypadku osób pełnosprawnych. Czy może on jednak odmówić wejścia z psem asystującym osobie niewidomej? Sprawdźmy co w tej kwestii mówią przepisy.

Głośna była jakiś czas temu sprawa, gdy jedna z warszawskich restauracji odmówiła wstępu trzem osobom niewidomym (dwie korzystały z pomocy psów asystujących). Twierdzili, że nie wpuszczono ich do lokalu, argumentując, że w środku są dzieci i jest ryzyko, że psy mogą je pogryźć. Zaproponowano miejsce na patio, co ze względu na zły stan pogody nie było dla nich satysfakcjonujące. Sprawa trafiła do sądu, jednak oddalił on powództwo. W uzasadnieniu wyroku czytamy, że niewidomym nie odmówiono wstępu do restauracji i skorzystania z oferty, gdyż zaproponowano im właśnie miejsce na osłoniętym patio. Okolicznością łagodzącą był fakt, że powodowie nie mieli rezerwacji, a w lokalu nie było wolnego dużego stolika.

Nie podlega dyskusji, że restaurator nie może zakazać wstępu do lokalu czworonogowi towarzyszącemu osobie niewidomej. Osoba niepełnosprawna z psem asystującym ma prawo wstępu do budynków użyteczności publicznej, tj. m.in. restauracji, kawiarni, hotelu czy na teren kąpieliska. Stanowi o tym art. 59a ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 594 ze zm.). Wskazuje on, że obecność psa asystującego musi zostać przewidziana przez restauratora w procedurach sanitarnych (z zakresu dobrej praktyki higienicznej oraz przy wdrażaniu i stosowaniu zasad systemu HACCP). Jeżeli zatem restauracja, organizując pracę na zapleczu uwzględniła tę kwestię – niezasadne są zatem obawy o ewentualne sankcje ze strony sanepidu.

Ponadto w art. 20a ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm.) ustawodawca wskazał, że osoba niepełnosprawna wraz z psem asystującym ma prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej, w szczególności do budynków przeznaczonych na potrzeby obsługi bankowej, handlu, gastronomii.

Czy każdy czworonóg towarzyszący osobie niewidomej będzie miał status psa asystującego i korzystał z powyższych uprawnień wstępu do budynków użyteczności publicznej? Nie. Powyższa ustawa definiuje go jako odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, w szczególności psa przewodnika osoby niewidomej lub niedowidzącej oraz psa asystenta osoby niepełnosprawnej ruchowo, który ułatwia osobie niepełnosprawnej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym. Ponadto jego status musi być potwierdzony certyfikatem wydanym na podstawie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 1 kwietnia 2010 r. w sprawie wydawania certyfikatów potwierdzających status psa asystującego (Dz.U. 2010 nr 64 poz. 399).
Czy pies musi mieć kaganiec? Ustawa wprost wskazuje, że osoba niepełnosprawna nie jest zobowiązana do zakładania psu asystującemu kagańca oraz prowadzenia go na smyczy. Ale nie jest ona zwolniona z odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez psa asystującego.

Kiedy można odmówić wstępu z psem asystującym?

Warunkiem skorzystania przez osobę niepełnosprawną z omawianego uprawnienia jest konieczność posiadania certyfikatu, który potwierdza status psa asystującego, oraz zaświadczenia o wykonaniu wymaganych szczepień weterynaryjnych. Ponadto pies powinien być wyposażony w uprząż. Tego restaurator może się domagać od osoby niewidomej.