Skoro informacje, których ujawnienia żądał obywatel, wytworzono, zanim weszła w życie konstytucja z 2 kwietnia 1997 r., a ustawa o dostępie do informacji publicznej gwarantowała wówczas obywatelom znacznie mniej praw, nie należy w starych sprawach przywoływać współczesnego prawodawstwa. Takie wnioski płyną z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Sprawa dotyczyła wniosku obywatela do Narodowego Banku Polskiego. Chciał on poznać nazwiska osób, które w latach 1989–1997 prezes NBP opiniował jako kandydatów na prezesów komercyjnych banków. Prezes NBP odmówił jednak przekazania informacji. Jak wyjaśnił, musiał tak uczynić ze względu na ochronę prywatności osób fizycznych. Skargę na decyzję prezesa NBP postanowił złożył rzecznik praw obywatelskich.
Adam Bodnar uznał, że żądane informacje związane są z udziałem osób fizycznych w życiu publicznym – kandydowaniem na stanowisko prezesa banku komercyjnego. A zatem nie dotyczą ich życia prywatnego. Rzecznik swą argumentację opierał m.in. na brzmieniu art. 61 ust. 3 konstytucji, który nie pozwala na wprowadzanie arbitralnych ograniczeń w prawie do informacji. Jest to możliwe wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
Na taką interpretację nie pozwala też art. 31 ust. 3 konstytucji. Stanowi on, że wszelkie ograniczenia praw i wolności muszą zostać zawarte w ustawie i muszą być konieczne dla zagwarantowania bezpieczeństwa, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej oraz wolności i praw innych osób. A ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. W skrócie: Bodnar przekonywał, że już z samej konstytucji wynika, iż obywatelowi informacje się należały, gdyż nie zaistniała żadna prawdziwa przesłanka, by ich przekazania odmówić.
Sąd uznał jednak inaczej i oddalił skargę rzecznika. W ustnych motywach uzasadnienia wyjaśniono, że dane, o których udostępnienie wystąpił obywatel, wytworzono przed wejściem obecnie obowiązującej konstytucji. Ba, wytworzono je również na gruncie zupełnie inaczej brzmiących przepisów o udostępnianiu informacji publicznej. Nie należy więc – zdaniem sądu – przykładać dzisiejszych standardów do informacji sprzed kilkudziesięciu już lat.
Wyrok jest nieprawomocny.

orzecznictwo

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 24 czerwca 2019 r., sygn. akt II SA/Wa 197/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia