Prawo krajowe nie powinno ograniczać platform internetowych umożliwiających wynajmowanie nieruchomości – uznał rzecznik generalny TSUE prof. Maciej Szpunar.
To kolejna sprawa dotycząca działalności platform internetowych umożliwiających kojarzenie usługodawców z klientami. W sprawie dotyczącej Ubera Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (C-320/16) uznał, że prawo krajowe może nakładać ograniczenia na taką działalność, gdyż jest ona integralną częścią usługi transportowej. Innymi słowy, bez aplikacji Ubera kierowcy bez licencji nie mogliby wozić ludzi.
Teraz TSUE rozstrzyga sprawę serwisu Airbnb, który umożliwia właścicielom domów czy mieszkań prezentację ich lokali, a zainteresowanym klientom ich najem. Platforma ta jednocześnie pośredniczy w dokonywaniu płatności, a także świadczy usługi dodatkowe, takie jak wystawianie ocen, usługę fotograficzną czy ubezpieczenie OC.
Na skutek skargi złożonej przez Association pour un hébergement et un tourisme professionnel (Stowarzyszenie na rzecz zakwaterowania i turystyki zawodowej) francuska prokuratura oskarżyła Airbnb o bezprawne prowadzenie działalności pośrednictwa nieruchomości. Zgodnie z tzw. ustawą Hoguet’a wymaga to posiadania licencji zawodowej. Sąd, do którego trafiła ta sprawa, skierował do TSUE wniosek prejudycjalny, w którym pyta, czy usługi świadczone Airbnb korzystają ze swobody świadczenia usług przewidzianej w dyrektywie 2000/31/WE w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego oraz czy działalność tej platformy może być ograniczona wymogami dotyczącymi wykonywania zawodu pośrednika.
Sprawa budzi duże zainteresowanie, gdyż platforma Airbnb jest popularna w całej UE. Rządy francuski i hiszpański stoją na stanowisku, że jej działalność powinna zostać uznana za pośrednictwo. Z kolei rządy czeski i luksemburski oraz Komisja Europejska uważają, że chodzi o usługę społeczeństwa informacyjnego. To ostatnie przekonanie podzielił w swej opinii prof. Maciej Szpunar. W przeciwieństwie do Ubera, Airbnb nie sprawuje bowiem kontroli nad warunkami wynajmu nieruchomości i nie ona ustala ceny.
„Wszelkie skutki społeczne i gospodarcze funkcjonowania jej platformy wynikają z działań użytkowników tej platformy oraz z logiki podaży i popytu” – zauważył rzecznik generalny w swej opinii. Co więcej, w przeciwieństwie do Ubera, rynek ten istniałby także bez serwisu Airbnb.
„W odróżnieniu od platformy Ubera, platforma Airbnb Ireland jest dostępna dla osób zawodowo trudniących się wynajmem i dla nieprofesjonalistów. Rynek zakwaterowania krótkoterminowego, profesjonalny lub nie, istniał na długo przed rozpoczęciem działalności przez Airbnb Ireland” – podkreślił rzecznik.
Oceny tej nie zmienia fakt świadczenia usług dodatkowych. Nie są one bowiem nierozerwalnie związane z usługą podstawową, jaką jest kojarzenie wynajmujących z najemcami.
Czy prawo krajowe, takie jak ustawa Hoguet’a, może ograniczać działalność Airbnb? Prof. Maciej Szpunar uznał, że teoretycznie jest to możliwe, ale tylko wówczas, gdyby okazało się to konieczne do ochrony konsumentów.
„Do sądu odsyłającego należy ustalenie, czy w świetle wszystkich przedstawionych mu okoliczności rozpatrywane przepisy są niezbędne dla zapewnienia ochrony konsumenta i nie wykraczają poza to, co konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu” – napisał rzecznik generalny w swej opinii. Podkreślił przy tym, że przepisy krajowe wprowadzające ograniczenia w przepływie usług muszą być wcześniej notyfikowane Komisji Europejskiej. Brak takiego zgłoszenia oznacza, że przepisy te nie mają zastosowania wobec usługodawcy.
Polski rząd również zastanawia się nad wprowadzeniem regulacji dotyczących wynajmu lokali za pośrednictwem platform takich jak Airbnb. Z zapowiedzi Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika jednak, że nie planuje wprowadzenia ograniczeń wobec samych platform. Rozważa natomiast możliwość stworzenia specjalnej ewidencji, do której byłyby wpisywane podmioty oferujące nocleg, w tym także osoby prywatne.
191 państw obejmuje swym zasięgiem platforma Airbnb
6 mln ofert noclegów można znaleźć w serwisie Airbnb
orzecznictwo
Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2019 r. w sprawie C-390/18.