Siedmioro sędziów Trybunału Konstytucyjnego 13 marca wnioskowało, aby sprawę przepisów ustawy o KRS rozpoznał pełen skład TK - wynika z oświadczenia tych sędziów. Ich zdaniem, orzekanie przez skład po raz kolejny wybrany z pominięciem porządku alfabetycznego pozbawia TK wiarygodności.

W poniedziałek Trybunał w składzie pięciu sędziów orzekł, że przepisy, na podstawie których Sejm dokonuje wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa, są zgodne z konstytucją. Jednocześnie Trybunał uznał, że niekonstytucyjny jest przepis umożliwiający odwołanie się do NSA od uchwał KRS zawierających wnioski o powołanie sędziów SN.

Ogłoszenie tego wyroku pierwotnie było zaplanowane na 14 marca, jednak wtedy TK odroczył orzeczenie. Wówczas prezes TK Julia Przyłębska powiedziała, że dzień wcześniej wpłynął do niej wniosek jednego z sędziów Trybunału. Jak mówiła, był to "wniosek poza jakimikolwiek procedurami" zmierzający do tego, aby "skład orzekający podjął określone czynności w ramach orzekania". Jak dodała, informuje o tym, ponieważ "dla składu odrzekającego była to sytuacja zupełnie zaskakująca" i także dla niej jako sędzi "sytuacja niebywała".

W oświadczeniu siedmiorga sędziów TK przekazanym prasie i opublikowanym w środę m.in. na portalu Minitor Konstytucyjny autorzy odnieśli się do spekulacji, które pojawiły się po posiedzeniu Trybunału z 14 marca. Z oświadczenia wynika, że dzień przed tym posiedzeniem siedmioro sędziów TK przekazało mailem prezes Trybunału Julii Przyłębskiej stanowisko, w którym zawnioskowali o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy o KRS przez pełen skład TK na rozprawie.

W piśmie do Przyłębskiej sędziowie wskazali, że "rozpoznanie sprawy przez skład orzekający po raz kolejny obsadzony z pominięciem wymaganego ustawą porządku alfabetycznego pozbawia TK transparentności i wiarygodności".

Według autorów oświadczenia, "w sprawach dot. Trybunału i Konstytucji każdy sędzia konstytucyjny ma prawo i obowiązek przedstawiania swojego stanowiska w procedurach pozaorzeczniczych". "Przekazanie stanowiska było uczynieniem użytku z tego prawa" - czytamy w oświadczeniu sędziów datowanym na 26 marca.

Pod oświadczeniem oraz pod stanowiskiem przekazanym prezes Trybunału podpisali się sędziowie TK: Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Stanisław Rymar, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz i Marek Zubik.

Rzecznik prasowy TK Jakub Kozłowski pytany przez PAP o oświadczenie sędziów nie udzielił komentarza w tej sprawie.

Wnioski o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o KRS do Trybunału złożyły: w zeszłym roku sama KRS i w lutym br. grupa senatorów PiS.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jeszcze przed 14 marca sygnalizował, że w jego ocenie orzeczenie wydane w tym pierwotnym terminie może być nieważne, bo wyznaczenie daty ogłoszenia wyroku na dzień przypadający przed upływem ustawowego terminu na zgłoszenie udziału i stanowiska przez RPO, stanowi "jaskrawe naruszenie" przepisów, poprzez "uniemożliwienie organowi konstytucyjnemu podjęcia stosownej decyzji w ustawowo wyznaczonym terminie".

Ostatecznie prezes Przyłębska odroczyła wydanie orzeczenia do 25 marca. RPO natomiast sformułował swoje stanowisko w tej sprawie 22 marca. Rzecznik stwierdził w tym stanowisku , że wydanie przez TK wyroku w tej sprawie jest niedopuszczalne, ponieważ dochodzi do "oczywistej sytuacji nadużycia praw procesowych". Zdaniem Rzecznika, wniosek KRS został złożony "dla pozoru" i Rada w rzeczywistości nie chce dowodzić niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów, ale uzyskać uznanie ich za zgodne z konstytucją.

RPO wniósł też o umorzenie tego postępowania w TK, a w przypadku, gdyby Trybunał nie podjął decyzji o umorzeniu, zawnioskował o rozpoznanie sprawy na rozprawie przez pełen skład sędziowski i uznanie niekonstytucyjności przepisów o wyborze sędziów do KRS przez Sejm oraz o konstytucyjności przepisów o odwołaniach od uchwał Rady.

Trybunał oddalił jednak wniosek RPO o wyłączenie ze składu orzekającego w tej sprawie sędziego Piskorskiego. Ponadto TK odrzucił też wniosek Rzecznika o rozpoznanie sprawy przez pełen skład Trybunału na rozprawie uznając go za "niedopuszczalny".

Już w połowie grudnia zeszłego roku tych samych siedmioro sędziów TK w liście do prezes Przyłębskiej zwracało uwagę, że składy orzekające TK są wyznaczane niezgodnie z obowiązującą ustawą, z pominięciem porządku alfabetycznego.

Wcześniej w tej sprawie sędziowie TK zwracali się do prezes Przyłębskiej w kwietniu 2017 r. i czerwcu 2018 r.