Kolejna miliardowa grzywna dla internetowego hegemona.



Prawie półtora miliarda euro kary nałożyła na Google’a Komisja Europejska za bezprawne nadużywanie pozycji dominującej na rynku reklamy internetowej. To pokłosie naruszenia unijnych przepisów antymonopolowych przez należącą do amerykańskiego giganta platformę AdSense for Search. Narzędzie to funkcjonuje jako pośrednik między reklamodawcami a stronami internetowymi mającymi wbudowane wyszukiwarki. To właśnie za pomocą AdSense Google wyświetla reklamy kontekstowe w portalach, z którymi współpracuje. Od 2006 r. do 2016 r. – w okresie trwania zakwestionowanych praktyk – udział amerykańskiej korporacji w rynku takich usług w UE wzrósł do 70 proc.
Dominującą pozycję Google zawdzięcza narzucanym kontrahentom ograniczeniom umownym. Od 2006 r. firma zakazywała stronom internetowym korzystającym z jej pośrednictwa zamieszczania w wynikach wyszukiwania jakichkolwiek reklam z wyników wyszukiwania swoich konkurentów. Z czasem Google zaczął odchodzić od tych ograniczeń na rzecz klauzul „najlepszego lokowania”, które wymagały od właścicieli portali zarezerwowania najatrakcyjniejszych miejsc w wynikach wyszukiwania dla ich reklam, a także określały ich konkretną liczbę.
W praktyce rywale AdSense na rynku reklamy online nie mieli możliwości umieszczania swoich treści w najczęściej klikalnych miejscach na stronach internetowych. Od 2009 r. zmiany dotyczące lokowania reklam konkurencji musiały być zatwierdzane przez Google’a, co pozwalało mu kontrolować ich popularność.
To już trzecia kara finansowa dla giganta za nadużywanie dominującej pozycji w Europie. Pierwsza (2,42 mld euro) nałożona w 2017 r. dotyczyła bezprawnego uprzywilejowania własnej porównywarki cenowej. Rok później Bruksela zażądała od Google’a 4,34 mld euro za nielegalne budowanie przewagi jego wyszukiwarki przez narzucanie jej producentom smartfonów z systemem Android.