Tylko trzynastu na stu Polaków powyżej 50 roku życia napisało testament. Częściej testamenty piszą kobiety. Mając do wyboru testament własnoręczny lub notarialny, więcej niż 7 na 10 badanych decyduje się na ten drugi, odwiedzając notariusza. Ci zaś, którzy napisali testament w domowym zaciszu (własnoręczny) twierdzą, że taki dokument wystarczy, aby przekazać spadkobiercom to, co posiadają (69 proc.).

Testament jest czynnością prawną, która może być przeprowadzona na kilka różnych sposobów. W Polsce przez lata popularne były testamenty sporządzane osobiście przez testatora (tzn. testamenty własnoręczne) oraz testamenty notarialne. W miarę wzrostu świadomości prawnej społeczeństwa rośnie rola tego ostatniego dokumentu. Marginalizowane jest natomiast znaczenie innych rodzajów testamentów, dość popularnych w minionej epoce. Mowa tu o testamentach allograficznych, podczas sporządzania których spadkodawca oświadcza swoją ostatnią wolę w obecności dwóch świadków – osób urzędowych. Mogą to być: wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta, marszałek województwa, sekretarz powiatu lub gminy, albo kierownik urzędu stanu cywilnego. Osoby urzędowe będące świadkami przyjmują oświadczenia woli i sporządzają protokoły w sposób określony w ustawie. Tego rodzaju testamenty, jak wskazuje praktyka, bardzo często obarczone są różnego rodzaju błędami.

Wszystkie wymienione sposoby sporządzenia „ostatniej woli” mają taka samą moc prawną i wywierają takie same skutki.
Sporządzenie testamentu jest czynnością osobistą, ponieważ nie można go sporządzić przez pełnomocnika.

Testament może napisać każda osoba pełnoletnia, o ile nie została ubezwłasnowolniona. Dopóki żyje spadkodawca, nie wywołuje on skutków prawnych – spadkodawca może dowolnie dysponować swoim majątkiem, może testament zmienić, odwołać lub sporządzić kolejne.

Testament własnoręczny, zwany też holograficznym, by był ważny, musi być w całości napisany własnoręcznie, opatrzony podpisem i datą jego sporządzenia. Co warte pokreślenia – testament napisany za pomocą komputera lub podyktowany komuś i jedynie podpisany przez spadkodawcę nie będzie ważny. Wbrew powszechnym poglądom przy sporządzaniu testamentu własnoręcznego obecność świadków nie jest wymagana.

Jednakże w praktyce dość często pojawiają się wątpliwości, czy testament został rzeczywiście sporządzony własnoręcznie – w takiej sytuacji sprawy o nabycie spadku trafiają do sądu, co znacząco wydłuża i komplikuje proces spadkobrania. Często zdarza się, że z testamentów własnoręcznych wynikają nie takie skutki, jakich oczekiwałby spadkodawca. Brak wiedzy prawniczej testatora powoduje, że w testamentach własnoręcznych popełnia błędy dotyczące np. zapisów czy wydziedziczenia. Trzeba pamiętać, że nieprecyzyjne zapisy mogą doprowadzić do sporu pomiędzy spadkobiercami, a wówczas testament będzie podlegał ocenie sądu i może się zdarzyć tak, że wola spadkodawcy wyrażona w testamencie zostanie zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego zastąpiona zasadami ustawowymi – oznacza to, że w pierwszej kolejności dziedziczyć będą małżonek i dzieci, o ile są, a w razie ich braku dalsi krewni, a nie osoby wskazane przez spadkodawcę.

Jeśli testament został sporządzony w formie aktu notarialnego, podważenie go jest stosunkowo trudne. Czynności notarialne dokonane przez notariusza mają charakter dokumentu urzędowego. Zaprzeczenie jego treści może nastąpić tylko w szczególnych okolicznościach – osoba, która zaprzecza prawdziwości dokumentu urzędowego, powinna te okoliczności udowodnić.