Prokuratorscy związkowcy swe postulaty przedstawili podczas konferencji prasowej w Sejmie. Konferencja rozpoczęła się w czwartek o godz. 12, czyli wtedy, gdy w całym kraju pracownicy prokuratur - wykorzystując 20–minutowe przerwy - wyszli przed budynki prokuratur, aby zwrócić uwagę na swe niskie zarobki.
Jak mówiła podczas konferencji wiceprzewodnicząca ZZPiPP, a jednocześnie posłanka Kukiz'15 Barbara Chrobak, "okazuje się, że wynagrodzenia w ponad 350 prokuraturach rejonowych to średnio 1 tys. 870 zł netto, tymczasem średnia płaca w gospodarce w pierwszym kwartale tego roku wyniosła prawie 3 tys. 300 zł netto".
"To prokuratura od 2016 r. zintensyfikowała walkę z przestępczością skarbową, co odbiło się na wzroście ściągalności podatków. (...) Nasze przesłanie do premiera jest krótkie: nie ma VAT-u bez sekretariatu w prokuraturze" - podkreśliła Chrobak.
Przewodniczący związku prok. Jacek Skała powiedział, że związkowcy domagają się podniesienia płac dla pracowników prokuratur i sądów w 2019 r. o 1 tys. zł netto miesięcznie, niezwłocznego uchwalenia planu modernizacji prokuratury gwarantującego coroczne podwyżki uposażeń, debaty parlamentarnej nad kwestią płac pracowników sądów i prokuratur oraz stworzenia nowej ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, która będzie zawierać gwarancje podwyższenia płac wszystkich zatrudnionych w wymiarze sprawiedliwości.