Polskie regulacje pozwalają wykorzystywać wizerunek obiektów bez pytania o zgodę. Nie było więc potrzeby wycinania Pałacu Kultury i Nauki w głośnym spocie PFN.
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości Polska Fundacja Narodowa zleciła przygotowanie filmu z udziałem znanego aktora i reżysera Mela Gibsona. Spotkał się on z pozytywnym odbiorem, ale kontrowersje wzbudziło wycięcie z panoramy Warszawy sylwetki Pałacu Kultury i Nauki. Jak tłumaczyli przedstawiciele PFN, powodem były prawa autorskie, które chronią wizerunek pałacu. Na oświadczenie to szybko zareagował warszawski ratusz, odpowiadając, że PKiN jako element panoramy miasta nie jest objęty prawami autorskimi.
Powodem zamieszania jest nota prawna widniejąca od kilku już lat na stronie internetowej PKiN. Można w niej przeczytać, że wszelkie formy wykorzystania jego wizerunku wymagają pisemnej zgody zarządcy obiektu. W rzeczywistości jednak klauzula ta nie ma żadnej mocy. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1191 ze zm.) przewiduje bowiem tzw. prawo panoramy, które zezwala na wykorzystywanie zdjęć budynków takich jak PKiN.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama