Niczego nie zmienia nieco zaskakujące wskazanie komunikatu, że to postanowienie NSA, a nie TSUE jest podstawą kwestionowania statusu sędziów przedstawionych przez „nową KRS”.źródło: ShutterStock
Sprawa ostatnich powołań w SN wywołała sporo kontrowersji oraz instytucjonalną reakcję. To dowodzi, że zarówno sam problem, jak i możliwe w tym zakresie oceny to rzecz poważna i znacząca. Odmienność poglądów co do prawnych ocen, to rzecz w debacie o prawie i możliwych sposobach jego stosowania naturalna. Prawo nierozerwalnie związane jest z dyskursem, zaś jego ostateczny kształt stanowić powinien wynik możliwie szerokiej i pogłębionej debaty.
wróć do artykułuReklama
rene kolejorz (2018-11-20 11:16) Zgłoś naruszenie 30
Panowie najwyraźniej próbują "zagadać" swoją wcześniejszą wpadkę, słusznie wypunktowaną w oświadczeniu rzecznika SN.
Odpowiedz