Krajowa Rada Sądownictwa, Trybunał Konstytucyjny a także sądy to instytucje, które po reformach przeprowadzonych w ciągu ostatnich dwóch lat stały się bardziej upolitycznione. Taką przynajmniej tezę w swoim raporcie na temat stanu niezależnego sądownictwa w Polsce stawia Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. Opracowanie powstało na bazie analiz oraz wyników ankiety, jaką stowarzyszenie przygotowało i rozpowszechniło wśród swoich członków. Publikacja raportu miała miejsce wczoraj, czyli w dniu (i nie był to przypadek), w którym sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tuleya po raz kolejny stawił się u zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. Tym razem, jak wynika z nieoficjalnych informacji, był słuchany w charakterze świadka w sprawie dotyczącej sędzi Sądu Okręgowego w Łodzi, która zadała pytanie prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Pytanie dotyczy obowiązującego w naszym kraju systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i jest bardzo podobne do tego, które skierował do TSUE sędzia Tuleya.
Opublikowane przy tej okazji badanie zostało przeprowadzone w okresie od 12 do 20 lipca 2018 r. i polegało na dobrowolnym i anonimowym wypełnieniu ankiety dostępnej online. Link do dokumentu „Iustitia” przesłała do wszystkich swoich członków, którzy podali swoje adresy mailowe (ok. 2200 sędziów). Jednak wypełniło go zaledwie 330 sędziów.
Ci, którzy to zrobili, wypowiedzieli się o reformach zdecydowanie negatywnie. Organy, w których dokonano już zmian, takie jak Krajowa Rada Sadownictwa czy Trybunał Konstytucyjny, zostały ocenione bardzo nisko, jeżeli chodzi o apolityczność, sposób wypełniania misji im powierzonych czy transparentność działania.
I tak: aż 80 proc. respondentów uznało, że TK jest zaangażowany w działalność polityczną, w związku z czym nie wypełnia powierzonego mu zadania stania na straży konstytucji. Ponadto 40 proc. negatywnie wypowiada się o kompetencjach członków TK, a aż 80 proc. bardzo nisko oceniło transparentność działania tego organu.
Ankietowani nie oszczędzili również KRS. „Ponad 80 proc. respondentów bardzo nisko oceniło wypełnianie przez ten organ standardów demokratycznego państwa prawa i jego apolityczność oraz współpracę ze środowiskiem sędziowskim” – czytamy w raporcie. Z kolei ponad 60 proc. uczestników badania nisko oceniło kompetencje obecnych członków KRS oraz transparentność działania rady.
W opinii badanych zła sytuacja panuje również w sądach. Około 30 proc. z nich słyszało o naciskach politycznych wywieranych na kolegów, natomiast 15 proc. samo tego doświadczyło.
Te wyniki nie dziwią Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości.
– Jest to badanie przeprowadzone wśród członków SSP „Iustitia”, które od zawsze jest przeciwnikiem wszelkich zmian w sądownictwie. I to nie tylko tych przeprowadzanych przez obecny rząd, ale przez wszystkie poprzednie. Przypomnijmy chociażby prowadzoną w czasie rządów PO–PSL likwidację części sądów rejonowych. Wówczas stowarzyszenie również protestowało – podkreśla wiceminister.