Słyszałem, że od 1 października br. Francja wprowadziła elektronizację zamówień publicznych, dzięki czemu możliwe jest składanie ofert wyłącznie za pośrednictwem internetu. Czy zatem tą drogą oferty będą mogli składać wykonawcy z Polski? Jakie są ograniczenia?
Od 1 października 2018 r. Francja wprowadziła pełną elektronizację zamówień publicznych. Przewiduje się, że głównym skutkiem dematerializacji postępowań o udzielenie zamówień publicznych będzie dynamizacja i tak już aktywnego rynku zamówień publicznych w tym kraju oraz zwiększenie jego dostępności dla zagranicznych przedsiębiorców. Podyktowane unijnymi dyrektywami nowe rozwiązania we francuskim prawie otwierają również nowe możliwości dla polskich wykonawców. Do zmiany w postrzeganiu zagranicznych przedsiębiorców we Francji nie dojdzie jednak bez ich własnej inicjatywy przejawiającej się w wykorzystaniu nowych kanałów komunikacji elektronicznej.
Idea: wspólny rynek
Zamówienia publiczne są postrzegane jako jeden z kluczowych obszarów harmonizacji prawa w ramach Unii Europejskiej. Od kilku lat UE stara się optymalizować wyniki zamówień publicznych, usprawniając procedury i zapewniając szerszy dostęp do postępowań dla wykonawców ze wszystkich krajów członkowskich. W 2014 r. przyjęto dwie dyrektywy, które w sposób zasadniczy zmieniają zasady udzielania zamówień publicznych, tj.
- dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/24/UE z 26 lutego 2014 r. w sprawie zamówień publicznych, uchylającą dyrektywę 2004/18/WE (Dz.Urz. UE z 2014 r. L 94, s. 65) oraz
- dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/25/UE z 26 lutego 2014 r. w sprawie udzielania zamówień przez podmioty działające w sektorach gospodarki wodnej, energetyki, transportu i usług pocztowych, uchylającej dyrektywę 2004/17/WE (Dz.Urz. UE z 2014 r. L 94, s. 243).
Obie regulacje przewidują m.in., że co do zasady wszelka komunikacja i wymiana informacji w postępowaniach o udzielanie zamówień, w szczególności elektroniczne składanie ofert, przeprowadzane mają być docelowo we wszystkich krajach członkowskich z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej. W polskim prawie zamówień publicznych implementacja tych dyrektyw nastąpiła w drodze ustawy z 22 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw. [ramka]
A jak to będzie u nas
W Polsce planowana początkowo od 1 października tego roku pełna elektronizacja zamówień publicznych została ostatecznie przesunięta na 1 stycznia 2020 r. Przede wszystkim z powodu braku platformy, która mogłaby objąć wszystkie zamówienia. Od 18 października 2018 r. obowiązek dematerializacji zamówień publicznych dotyczyć będzie wyłącznie instytucji centralnych, a pozostałych – tylko w przypadku, gdy o wartość zamówienia przekracza progi unijne. 4 października Urząd Zamówień publicznych uruchomił miniPortal – uproszczony system dla zamawiających i wykonawców do elektronicznej komunikacji w postępowaniach o udzielenie zamówienie publicznego (https://miniportal.uzp.gov.pl).
Co można od 1 października
Francja zakończyła wdrażanie wymienionych dyrektyw 1 października 2018 r. przez wprowadzenie wymogu wykorzystania środków komunikacji elektronicznej w zakresie zamówień publicznych dla przetargów, których wartość przekracza 25 tys. euro. W konsekwencji przepływ wszelkich informacji pomiędzy zamawiającym a wykonawcą w tego typu przetargach będzie prowadzony wyłącznie drogą elektroniczną. Dematerializacja ta dotyczy w szczególności:
- dostarczania dokumentów konsultacyjnych,
- przyjmowania wniosków i ofert,
- wymiany wszelkich informacji między stronami postępowań (pytania/odpowiedzi),
- powiadomień o decyzjach (pismo o przyjęciu/odrzuceniu itp.).
Każdy wykonawca z państwa sygnatariusza Światowej Organizacji Handlu (WTO) ma gwarancję, że jego oferta będzie traktowana przez francuskich zamawiających w taki sam sposób, jak oferty wykonawców francuskich.
Jakie korzyści
Do tej pory w wielu przypadkach, mimo rosnącej praktyki kontaktów elektronicznych, we Francji korzystano jeszcze z korespondencji papierowej. Przewiduje się, że wprowadzenie komunikacji elektronicznej ułatwi pierwszy kontakt pomiędzy zamawiającym a wykonawcą, w tym zwłaszcza w odniesieniu do przetargów transgranicznych. Należy spodziewać się skrócenia terminów przetargów, gdyż wewnętrzny przepływ dokumentów zostanie znacznie przyspieszony. Francuscy komentatorzy przewidują również, że ułatwienia związane z ujednoliceniem procedury i rozpowszechnieniem narzędzi elektronicznych doprowadzą do wzrostu liczby organizowanych przetargów.
Z punktu widzenia polskich przedsiębiorców nowe rozwiązania dają nadzieję, że zamawiające francuskie instytucje publiczne, do tej pory dosyć zamknięte na zewnętrznych wykonawców, w większym stopniu otworzą się na ofertę zagranicznych wykonawców. Mimo ewentualnych trudności technicznych związanych z uruchomieniem platformy internetowej o tak dużej skali, zmiana ta stanowi niewątpliwie rewolucyjny postęp i może okazać się szczególnie korzystna z punktu widzenia przedsiębiorców spoza Francji, znacznie ułatwiając im udział w francuskich postępowaniach o udzielenie zamówień publicznych.
Oferty znad Wisły
Pragnący brać udział w przetargu we Francji polski przedsiębiorca musi w pierwszej kolejności utworzyć profil na platformie PLACE, gromadzącej wszystkie oferty przetargów pochodzących z francuskiej administracji centralnej. Powyższa platforma ma wyszukiwarkę pozwalającą na wstępne filtrowanie danych, poprzez ograniczenie wyszukiwania np. do wybranego obszaru geograficznego, wymagań zamawiającego lub do konkretnego sektora gospodarki. Przed rozpoczęciem korzystania z nowo utworzonego konta należy dokonać testowego złożenia dokumentów (tj. załadowania pliku z dokumentem testowym przez platformę w celu sprawdzenia jej funkcjonalności).
Następnym etapem jest uzyskanie podpisu elektronicznego. Certyfikat podpisu elektronicznego (franc. CSE – Certificat de Signature Electronique) jest imienny, wydawany dla osoby fizycznej, a nie dla spółki. CSE umożliwia identyfikację sygnatariusza w celu potwierdzenia autentyczności dokumentu, a także jest wystarczający w celu podjęcia przez tego sygnatariusza zobowiązania. W praktyce jest on zawarty na fizycznym nośniku elektronicznym (jak np. pendrive lub karta pamięci). CSE są sprzedawane przez kwalifikowanych dostawców usług zaufania, czyli firmy uprawnione do wytwarzania certyfikatów podpisów elektronicznych. We Francji czas uzyskania takiego certyfikatu wynosi od 15 dni do miesiąca. CSE należy odebrać osobiście w celu weryfikacji tożsamości posiadacza certyfikatu. Jest on imienny, a więc osoba posługująca się podpisem elektronicznym na cele przetargu musi być umocowana do reprezentowania wykonawcy. Jeśli posiadacz CSE utraci prawo do reprezentacji, to należy uzyskać nowy certyfikat.
W dalszej kolejności należy wgrać na platformę wymagane w przetargu dokumenty w formie elektronicznej. Ten etap jest zatem najbardziej dotknięty dematerializacją, gdyż nie będzie już koniecznie sporządzanie dokumentacji w formie papierowej oraz wysyłanie jej pocztą.
Wymiana dokumentacji pomiędzy zamawiającym a wykonawcą będzie dokonywana za pośrednictwem platform internetowych zarówno w przypadku operacji konsultacyjnych, składania ofert, jak i wymiany informacji (pytania i odpowiedzi, powiadomienia o decyzjach itp.).
Dopuszczalne ograniczenia
Należy jednak podkreślić, że francuski zamawiający ma możliwość ograniczenia udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia do niektórych wykonawców ‒ pod warunkiem wskazania tych ograniczeń w dokumentach konsultacyjnych.
Francuski zamawiający może również wymagać sporządzenia oferty w języku francuskim albo dołączenia dokumentów sporządzonych w innym języku wraz z ich tłumaczeniem na język francuski. Przy czym zamawiający może sformułować wymóg przygotowania tłumaczenia przysięgłego, ale jedynie w sytuacji, gdy jest to uzasadnione nadrzędnym interesem ogólnym.
Niezależnie od powyższych ograniczeń, należy się spodziewać, że zmiany wprowadzone w europejskich dyrektywach przyspieszą globalizację rynku zamówień publicznych w skali ogólnoeuropejskiej.