Firmy, wobec których rozpoczęto likwidację lub upadłość, nie będą obligatoryjnie wykluczane z przetargów publicznych.
Przedsiębiorcy mający problem z zaciąganiem kredytów, będą mogli liczyć na pomoc przy realizacji publicznych kontraktów. Teraz wykonawcy sami muszą finansować budowę, a dopiero po jej zakończeniu otrzymują zapłatę. Wkrótce zamawiający będą mogli im udzielić zaliczki na wykonanie robót. Taką zmianę wprowadza projekt pilnej nowelizacji prawa zamówień publicznych opracowany przez Urząd Zamówień Publicznych.
- Wprowadzamy rozwiązania korzystne dla przedsiębiorców, ale obniżamy również koszty związane z organizacją przetargów po stronie zamawiających - mówi Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Zamawiający będzie mógł zaliczkować roboty budowlane do wysokości 5 proc. ich ceny, w kwocie nie większej niż 20 mln zł. Jeśli wykonawca wykona zamówienie w tym zakresie, zamawiający będzie miał prawo udzielić mu kolejnych zaliczek.
- Ponieważ są problemy z dostępem do kredytów, zamierzamy wprowadzić możliwość bieżącego zaliczkowania przez zamawiającego robót budowlanych. Zyskają na tym zamawiający, bo wpłynie to na większe zainteresowanie zamówieniami i obniżenie cen - wyjaśnia Jacek Sadowy.
- Nie jest zrozumiałe wprowadzanie przepisu, który przewiduje możliwość udzielenia zaliczki na poczet wykonania robót budowlanych. Bez tego przepisu istniała taka możliwość, i to nieograniczona kwotowo - ocenia Małgorzata Stachowiak, prawnik z Grupy Doradczej Sienna.
Przedsiębiorcy, którzy zalegają z podatkami lub ZUS, nie będą obowiązkowo wykluczani z przetargów. Decyzję w tej sprawie podejmą sami zamawiający. Podobnie też nie będą obligatoryjnie wykluczane firmy, wobec których rozpoczęto likwidację lub upadłość, jak również firmy, które wyrządziły szkodę poprzez nienależyte wykonanie zamówienia.
- Trzeba się zastanowić, czy prowykonawcza liberalizacja przepisów nie idzie za daleko - uważa Monika Kucharczyk, prawnik z Kancelarii Salans.
- Celem zamawiającego jest wybór wykonawcy, który da rękojmię realizacji zamówienia. Wątpliwości budzi fakt, czy takiej rękojmi jest w stanie udzielić wykonawca, w stosunku do którego np. ogłoszono upadłość.
UDOGODNIENIA DLA FIRM W PRZETARGACH
• Z przetargów nie będą obligatoryjnie wykluczane firmy zalegające z podatkami, ze składkami na ZUS lub te, wobec których rozpoczęto likwidację lub upadłość.
• Zamawiający będzie mógł wypłacać wykonawcy zaliczkę na roboty budowlane.
• Firmy będą mogły posłużyć się wiedzą, potencjałem technicznym oraz zdolnością finansową innych podmiotów.
• Zamawiający będzie zwracał wadium wykonawcom niezwłocznie po wyborze oferty najkorzystniejszej.
• Zamawiający nie będzie miał ustawowego nakazu żądania zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
OPINIA
Piotr Trębicki
radca prawny, szef działu zamówień publicznych w Kancelarii Gessel w Warszawie
Za najważniejszą zmianę uważam dopuszczenie możliwości udzielania zaliczek na poczet wynagrodzenia wykonawcy zamówienia publicznego. Ten sygnał legislacyjny rozstrzygnie dotychczasowe wątpliwości. Będzie też zachętą do stosowania możliwości przepłacenia robót. Konieczność realizacji publicznej inwestycji, całymi miesiącami za środki prywatnych przedsiębiorców budowlanych, zbytecznie odstraszała od rynku publicznego wykonawców, zwłaszcza tych mniejszych, niezależnych. Poza tym konieczność angażowania własnych środków podrażała koszty przetargowych robót budowlanych względem zamówień udzielanych na rynku prywatnym.
Firmy, wobec których rozpoczęto likwidację lub upadłość, nie będą obligatoryjnie wykluczane z przetargów publicznych. / ST