Skoro konstytucja nie mówi o tym, że można ułaskawić wyłącznie skazanego, to znaczy, że akt ten może być wydany na rzecz osoby niewinnej – uznał Trybunał Konstytucyjny.
Wyrok ogłoszony wczoraj przy alei Szucha nikogo nie zaskoczył. Choć problem był abstrakcyjny, dla nikogo nie było tajemnicą, że chodzi o sprawę indywidualną, czyli nieprawomocne skazanie i późniejsze ułaskawienie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i obecnego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego (i kilku innych osób z ówczesnego kierownictwa CBA).

Prezydencka wszechwładza