Firmy, które znajdą się w trudnej sytuacji finansowej, nie będą obligatoryjnie wykluczane z przetargów publicznych. Decyzję w tej sprawie podejmą sami zamawiający.
Zamawiający będzie na bieżąco zaliczkować wykonywanie robót budowlanych przez firmę, której bank odmówił kredytu - przewiduje projekt nowelizacji prawa zamówień publicznych, którym dziś zajmie się Komitet Stały Rady Ministrów.
- Zmiany mają rozszerzyć krąg podmiotów, które mogą brać udział w przetargach, promować rozwiązania społeczne oraz ograniczyć obciążenia wykonawców, z wyjątkiem rozwiązania dotyczącego czasu na zadawanie pytań, które utrudnią udział w przetargu wykonawcom - ocenia Małgorzata Stachowiak, prawnik z Grupy Doradczej Sienna.
- Zamierzamy zmienić zasady wykluczania wykonawców. Dziś z powodu zaległości podatkowych lub zaległości ze składkami do ZUS, a także w przypadku niewykonywania zamówień w sposób należyty obowiązkowo wyklucza się przedsiębiorców z przetargów - mówi Jacek Sadowy, prezes UZP.
- Urząd chce złagodzić ten rygoryzm. Zamawiający będzie mógł wykluczyć tych wykonawców, ale nie będzie to obowiązkowe - wskazuje Jacek Sadowy.
- Zamierzamy wprowadzić możliwość bieżącego zaliczkowania przez zamawiającego robót budowlanych. Zyskają na tym przedsiębiorcy i zamawiający, bo wpłynie to na zainteresowanie zamówieniami i obniżenie cen - uważa Jacek Sadowy.
Przedsiębiorca nie będzie musiał zabezpieczać należytego wykonania umowy o zamówienia publiczne w okresie gwarancji. Dziś jest to wymagane.
- Wadium będzie zwracane tuż po wyborze oferty najkorzystniejszej. Nie ma sensu go przetrzymywać, jeśli zostanie wybrany inny wykonawca - dodaje Jacek Sadowy.