Powołanie IDO nie rozwiąże wszystkich problemów dotyczących ochrony danych osobowych. Konieczne jest też opracowanie regulaminu określającego zarówno relacje inspektora z innymi osobami w urzędzie, jak i formę ich współuczestnictwa w wykonywaniu zadań.
Powołanie IDO nie rozwiąże wszystkich problemów dotyczących ochrony danych osobowych. Konieczne jest też opracowanie regulaminu określającego zarówno relacje inspektora z innymi osobami w urzędzie, jak i formę ich współuczestnictwa w wykonywaniu zadań.
Od 25 maja podmioty publiczne muszą stosować rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (Dz.Urz. UE z 2016 r. L 119, s. 1, dalej: RODO) oraz polską ustawę o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2018 r. poz. 1000). Niestety wśród wielu kierowników urzędów panuje przeświadczenie, że świeżo powołani inspektorzy ochrony danych osobowych sami sobie poradzą z zadaniami, jakie nakładają na jednostki nowe przepisy.
Koniec z fakultatywnym ABI
Inspektor zastąpił administratora bezpieczeństwa informacji (ABI). Nie chodzi przy tym jedynie o zmianę nazwy stanowiska.
– W sektorze publicznym przede wszystkim przeszliśmy od systemu, w którym wyznaczenie ABI było fakultatywne, do systemu, w którym powołanie IOD jest obligatoryjne [PATRZ: RAMKA] – wyjaśnia Monika Młotkiewicz, zastępca dyrektora departamentu rejestracji administratorów bezpieczeństwa informacji i zbiorów danych osobowych w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych (dawniej Biuro GIODO). – RODO istotnie wzmacnia pozycję IOD, dając mu wiele ważnych gwarancji niezależności. Ponadto przewiduje konkretne formy wsparcia inspektora w wykonywaniu przez niego zadań – dodaje Młotkiewicz.
Z doskoku
Niestety praktyka pokazuje, że niektóre jednostki zadania IDO powierzyły informatykom pracującym w urzędzie bądź szkole. Tymczasem są to osoby, które najczęściej nie są ekspertami w dziedzinie ochrony danych osobowych. – Tymczasem warunkiem tego, by IOD właściwie wykonywał swoje obowiązki, jest jego wiedza. Nie tylko na temat przepisów o ochronie danych osobowych, ale także sektorowych. Musi też znać szczegóły funkcjonowania systemów wykorzystywanych przez administratora, procedury administracyjne, a także regulacje wewnętrzne – tłumaczy Monika Młotkiewicz.
I dodaje, że inspektor ma pełnić rolę audytorską wobec działań i decyzji podejmowanych przez administratorów danych osobowych. Ma im doradzać, a także oceniać skutki wprowadzenia planowanych rozwiązań dla ochrony danych osobowych. Jego zadaniem jest również pośredniczenie pomiędzy administratorem a krajowym organem ochrony danych osobowych oraz osobami fizycznymi, o których informacje są przetwarzane w urzędzie. Szeroka paleta obowiązków pokazuje, że z odpowiednim ich wypełnianiem nie poradzi sobie osoba nieprzygotowana merytorycznie.
Potrzebna pomoc
Zdaniem ekspertów duża liczba zadań nałożonych na IOD, zarówno w wewnętrznej, jak i zewnętrznej sferze funkcjonowania urzędu, oznacza konieczność stworzenia wokół IOD zespołu wsparcia. – Kierownictwo wielu podmiotów publicznych błędnie pojmuje istotę funkcji IOD. Tymczasem nie jest to osoba, która w pojedynkę zajmie się całą problematyką ochrony danych osobowych w urzędzie. Pracodawcy często wysyłają na szkolenia bądź specjalistyczne studia podyplomowe jednego człowieka z jednostki, gdyż mają nadzieję, że inspektor przejmie wszystkie zadania i obowiązki, które przepisy prawa faktycznie adresują do całej organizacji, w tym zwłaszcza do jej kierownictwa – wyjaśnia Młotkiewicz. Prawda jest natomiast taka, że IOD nie zajmie się każdym obowiązkiem wynikającym z RODO. – Im wcześniej sobie to uświadomimy, tym lepiej – radzi Młotkiewicz.
Takiemu stanowisku w sukurs idą przepisy. Zgodnie bowiem z art. 38 ust. 2 RODO administrator danych wspiera IOD w wypełnianiu przez niego zadań, zapewniając mu niezbędne do tego zasoby. Przez to ostatnie pojęcie należy rozumieć również zasoby ludzkie. Dlatego też eksperci radzą przydzielenie IOD pracowników do pomocy w realizowaniu zadań. Takie rozwiązanie jest pożądane szczególnie w średnich i dużych urzędach. – Potrzebna jest świadomość kadry kierowniczej, że z punktu widzenia zadań, które nałożono na IOD, niezbędne jest przyznanie mu wsparcia wewnętrznej jednostki organizacyjnej. Standardem powinno być wypracowanie w instytucjach publicznych dokumentu – regulaminu IOD – określającego zarówno relacje inspektora z innymi osobami w urzędzie, jak i formę ich współuczestnictwa w wykonywaniu zadań IOD, w tym w sytuacjach kryzysowych – podpowiada dr Grzegorz Sibiga z Polskiej Akademii Nauk.
Człowiek ds. kluczowych, nie drobnostek
Chodzi o to, by IOD miał czas skupić się na kluczowych zadaniach, a nie drobnych sprawach, które może wykonać inna odpowiednio przeszkolona osoba. – To, że IOD będzie pełnił funkcję punktu kontaktowego dla osób, których dane dotyczą, nie znaczy, że osobiście musi przygotowywać dla nich odpowiedź, gdy ci zawnioskują np. o informacje, jakie dane przetwarza urząd. Gdy ktoś prosi o kopię jego danych będących w posiadaniu organu, to może je udostępnić zespół wsparcia IOD, a nie bezpośrednio on sam – podaje przykład dr Sibiga. W jego ocenie to właśnie we wspomnianym regulaminie IOD podmiot publiczny powienien określić wewnętrzny tryb postępowania w sprawach, które wpływają do inspektora. – Dobrze by było, aby IOD uczestniczył w procesach w urzędzie związanych z danymi osobowymi, ale niekoniecznie musi on wykonywać wszystkie czynności. Szczególnie jeśli chodzi o standardowe sytuacje – wskazuje dr Sibiga. W wielu urzędach powszechne jest również przekonanie, że wyznaczenie IOD zdejmuje odpowiedzialność z osób pełniących funkcję organów, a co za tym idzie i administratorów danych osobowych. Takie podejście okazuje się błędne [PATRZ: OPINIA EKSPERTA].
Jak audytor
W tym kontekście warto wskazać, że zadania IOD w dużym stopniu mają charakter audytorski. Tymczasem w przepisach poświęconych różnego rodzaju audytowi wewnętrznemu podkreśla się, że audytor nie może wchodzić w rolę podmiotu kierującego jednostką. Przykładowo, zgodnie z par. 23 rozporządzenia ministra finansów z 4 września 2015 r. w sprawie audytu wewnętrznego oraz informacji o pracy i wyliczeniach tego audytu (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 506) audytor wewnętrzny musi powstrzymywać się od wykonywania czynności doradczych, które powadziłyby do przyjęcia przez niego obowiązków, odpowiedzialności lub uprawnień wchodzących w zakres zarządzania jednostką.
IOD ważną osobą
Stanowisko IOD powinno należeć do ważniejszych w podmiocie publicznym. Nie chodzi przy tym tylko o takie formalne umiejscowienie IOD w strukturze organizacyjnej urzędu – aby podlegał on bezpośrednio najwyższemu kierownictwu jednostki, ale i faktyczne zapewnienie inspektorowi udziału w procesach decyzyjnych. – Inspektor musi mieć wgląd w każdą sprawę dotyczącą ochrony danych osobowych już od najwcześniejszego jej etapu. Chodzi więc nie tylko o opiniowanie ostatecznych projektów rozwiązań, ale nawet o gwarancję udziału w spotkaniach kierownictwa, na których wstępnie omawiane są kwestie działań urzędu wiążących się z przetwarzaniem danych – tłumaczy Monika Młotkiewicz. I dodaje: – Inspektor musi mieć możliwość przedstawienia swojego stanowiska w sprawach wszystkich procedur dotyczących operacji na danych osobowych.
Z kolei Magdalena Krystyniecka-Konopczak, pełniąca do 24 maja br. funkcję ABI w Ministerstwie Finansów, przestrzega, że kierownictwo urzędu nie powinno ignorować zdania IOD w sytuacji, gdy jest ono odmienne od założeń decydentów. Wtóruje jej Dorota Skolimowska, dotychczasowa ABI w Acxiom GSC Polska. Jej zdaniem schemat działania w urzędzie powinien wyglądać w ten sposób, że każdy temat dotyczący ochrony danych będzie konsultowany z IOD. Jeżeli administrator nie zechce uwzględnić zaleceń IOD, powinien to uzasadnić. Pożądane jest również, by kierownictwo urzędu zadbało o odpowiednie przedstawienie inspektora pracownikom i petentom urzędu – nie tylko wskazanie go z imienia i nazwiska, ale również przedstawienie jego uprawnień oraz sposobu kontaktowania się z nim.
WAŻNE
Z inspektorem powinien być konsultowany każdy temat dotyczący ochrony danych. Kierownictwo urzędu nie powinno ignorować zdania IOD w sytuacji, gdy jest ono odmienne od założeń decydentów.
WAŻNE
Rola inspektora polega na tym, by koordynować i nadzorować działania w urzędzie, które wiążą się z przetwarzaniem danych osobowych, tak aby pozostać w zgodzie z nowymi przepisami.
OPINIA EKSPERTA
Każdy kij ma dwa końce
Podejście wielu administratorów jest takie, że skoro powołali IOD, to już nie muszą się zajmować tą problematyką. Takie twierdzenie jest błędne. Wyznaczenie osoby wyspecjalizowanej w zagadnieniu ochrony danych nie zdejmuje bowiem z administratorów odpowiedzialności za przetwarzanie danych osobowych. Zadania administratora oraz inspektora są różne i każdy odpowiada za coś innego. IOD ma fachowo doradzać administratorowi od strony prawnej i praktycznej w przypadku pojawienia się wątpliwości związanych z procesami przetwarzania danych osobowych. Opiniuje też projekty rozwiązań, które planuje kierownictwo jednostki, a które wiążą się z wykonywaniem operacji na danych osobowych. Ostateczna decyzja zawsze należy jednak do administratora. To on ma obowiązek zapewnić zgodność działania urzędu z przepisami dotyczącymi ochrony danych, a także wykazać, że przetwarzanie danych odbywa się zgodnie z RODO. Administrator może również sięgać po inne głosy doradcze niż tylko stanowiska powołanego przez siebie IOD.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama