Krajowa Rada Prokuratorów, organ doradczy prokuratora generalnego, ma nowy skład. I jak w poprzednim kształcie został on zdominowany przez śledczych z najwyższych szczebli – Prokuratury Krajowej i jednostek regionalnych. Wśród 22 członków nowej rady znalazło się zaledwie czterech przedstawicieli niższych szczebli – po dwóch z prokuratur rejonowych i dwóch z okręgówek.
W Krajowej Radzie Prokuratorów, która zgodnie z przepisami uchwalonymi przez PiS zastąpiła Krajową Radę Prokuratury, zasiada prokurator krajowy, czterech przedstawicieli PK, śledczy IPN, pięciu prokuratorów wskazanych przez PG oraz 11 wybranych przez prokuratorskie zgromadzenia w jednostkach regionalnych (po jednym z każdej). Ich kadencja trwa dwa lata.
W nowej radzie nie zabrakło najbardziej zaufanych współpracowników Zbigniewa Ziobry, w tym Jerzego Engelkinga wywodzącego się ze śląskiego stowarzyszenia Ad Vocem (uznawanego dziś za elitę prokuratorskich kadr) oraz prokuratorów regionalnych pracujących w samej centrali: Andrzeja Szeligi z Warszawy i Marka Woźniaka z Krakowa. Co ciekawe, w składzie KRP znalazł się także członek Lex Super Omnia, stowarzyszenia środowiskowego, które otwarcie krytykuje politykę obecnego kierownictwa. Chodzi o Pawła Pika, który został wybrany przez zgromadzenie prokuratorów swojego regionu.
W założeniu rada w swoim nowym wcieleniu, nadanym przez nową ustawę o prokuraturze, miała stać się głosem środowiska i forum wymiany poglądów. W przeciwieństwie do poprzedniczki wśród jej członków nie ma czynnych polityków (w składzie Krajowej Rady Prokuratury było m.in. czterech posłów i dwóch senatorów). Tak jak ona zgodnie z ustawą ma natomiast stać na straży niezależności reprezentowanej instytucji. W praktyce jej rola jest całkowicie marginalna, co wynika przede wszystkim z ograniczonych kompetencji. Obecna rada, inaczej niż poprzednia, nie ma już formalnego wpływu na awanse oraz obsadzanie wolnych stanowisk. Jednym z niewielu realnych uprawnień KRP jest opiniowanie wniosków o zgodę na dalsze pełnienie służby po osiągnięciu wieku emerytalnego. Do jej nielicznych osiągnięć można zaliczyć przyjęcie nowego kodeksu etyki zawodowej.