Sprawa dotyczyła pobytu w hotelu pod Ustką latem 2013 r. Magda G. zrelacjonowała go m.in. na swoim blogu na portalu smakizycia.pl we wpisie pt. „A Hard Day’s Night” . Opisała w nim doznane niedogodności podczas pobytu w hotelu Dolina Charlotty. W tekście znana restauratorka, narzeka m.in. na „beznadziejne jedzenie w restauracji i korkowe wino” które „ właściwie można by było wyrzucić” „brak wody do picia w pokoju, po którą trzeba schodzić do recepcji” czy niedziałającą klimatyzację. Która zamiast chłodzić, miała grzać.
Do tego w wywiadzie udzielonym Głosowi Pomorza i portalowi GP24.pl. pomówiła Charlottę o „mafijną działalność”, a samo miejsce nazwała „antyhotelem”, w którym pracują nieprofesjonaliści.