Umowa małżonków o podział części majątku wspólnego jest ważna, jeżeli sąd orzeknie, że data zniesienia wspólności jest wcześniejsza niż data zawarcia umowy. Z kolei skład majątku wspólnego ustala się według chwili ustania wspólności majątkowej, a jego wartość według stanu tego majątku oraz cen w momencie dokonywania podziału. To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczyła podziału majątku wspólnego państwa M. Małżonkowie jeszcze 6 stycznia 2010 r. zawarli umowę o częściowym podziale wówczas jeszcze wspólnego majątku. Podział umowny miał dotyczyć głównie zasobów pieniężnych – gotówki i kwot ulokowanych na rachunkach bankowych. Po pewnym czasie pani M. złożyła w sądzie wniosek o podział majątku wspólnego. Sąd I instancji dokonał tego zgodnie z wnioskiem, ale ustalił jako datę podziału majątku wspólnego 1 stycznia 2010 r. Możliwość ustalenia rozdzielności majątkowej małżeńskiej dopuszcza wprost art. 52 par. 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
W sprawie powstał jednak problem – jak ustalić ilość i wartość przedmiotów majątku wspólnego idącego do podziału. Sąd I instancji wydał bowiem postanowienie w sprawie zniesienia wspólności i podziału majątku w 2015 r., a więc ustalił zniesienie wspólności z datą aż o pięć lat wcześniejszą. Zastrzeżenia rodziła też ważność umowy zawartej pomiędzy małżonkami w styczniu 2010 r. W chwili jej zawarcia nadal bowiem istniała wspólność majątkowa małżonków M. Tymi wątpliwościami podzielił się z Sądem Najwyższym szczeciński Sąd Okręgowy, rozpatrujący sprawę w II instancji.
SN w odpowiedzi wydał uchwałę, zgodnie z którą w sprawie podziału majątku jego skład ustala się na dzień ustania wspólności, zaś jego wartość – na chwilę dokonywania podziału. Natomiast umowę małżonków o częściowym podziale majątku wspólnego SN uznał za ważną.
– Co do podziału, to każdy intuicyjnie wyczuwa, że rozwiązanie wskazane w uchwale jest sprawiedliwe. Każda zmiana w majątku, jaka nastąpiła pomiędzy datą ustania wspólności a datą podziału, może być odpowiednio rozliczona poprzez zapłatę lub nakaz wykonania określonych świadczeń – powiedział sędzia Jacek Gudowski.
Umowy o częściowym podziale majątku są niedopuszczalne w okresie trwania wspólności małżeńskiej. Ale w przypadku umowy pomiędzy małżonkami M. istotna okazała się sądowa data zniesienia wspólności małżeńskiej.
– Istotnie, umowę zawarto jeszcze w okresie, gdy istniała wspólność majątkowa. Ale sąd orzekł o jej zniesieniu z datą 1 stycznia 2010 r. To oznacza, że zawarta została po zniesieniu wspólności i tym samym musi być uznana za ważną, na tym właśnie polega wsteczne działanie orzeczenia sądowego określone w art. 52 par. 2 k.r.o. – stwierdził sędzia Gudowski, zamykając posiedzenie.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 23 lutego 2018 r., sygn. akt III CZP 103/17.