Polskie przepisy dotyczące wykreślania spółek z rejestru w bezprawny sposób ograniczają unijną swobodę przedsiębiorczości. Uznał tak wczoraj Trybunał Sprawiedliwości UE. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada nowelizację.
Sprawa, która trafiła do trybunału, była typowa. Wspólnicy Polbud Wykonawstwo podjęli uchwałę o przeniesieniu siedziby spółki do Luksemburga. Przy czym dalej wiele czynności było wykonywanych w Polsce.
Prawo prywatne międzynarodowe określa, że w takim przypadku osoba prawna podlega prawu państwa, do którego jest przenoszona, i w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie prowadzi to do utraty osobowości prawnej. Sęk w tym, że zgodnie z art. 270 kodeksu spółek handlowych stanowi to już podstawę do rozwiązania spółki w Polsce. Polbud Wykonawstwo złożyła więc wniosek w sądzie rejestrowym o wykreślenie podmiotu z rejestru, ale został on oddalony. Powód? Brak dokumentów poświadczających realną likwidację podmiotu.
Powstał spór: czy emigrująca spółka podlega po prostu prawu „nowego” państwa, czy także regulacjom polskim? Z wyroku trybunału wynika, że to pierwsze. Sędziowie w wydanym orzeczeniu podkreślili, że prawo unijne zapewnia swobodę przedsiębiorczości spółkom założonym zgodnie z ustawodawstwem państwa członkowskiego i mającym swoją statutową siedzibę, zarząd lub główne przedsiębiorstwo na obszarze Unii. Swoboda ta obejmuje m.in. prawo takiej spółki do przekształcenia się w spółkę prawa innego państwa członkowskiego.
„W omawianej sprawie swoboda przedsiębiorczości zapewnia zatem Polbudowi prawo do przekształcenia się w spółkę prawa luksemburskiego, o ile spełnione są warunki utworzenia spółki określone w luksemburskim ustawodawstwie” – czytamy w rozstrzygnięciu trybunału. Podkreślił on także, że okoliczność ustanowienia statutowej lub rzeczywistej siedziby spółki w zgodzie z ustawodawstwem państwa członkowskiego w celu korzystania z bardziej dogodnych przepisów sama w sobie nie stanowi nadużycia. To oznacza, że nawet jeśli Polbud przeniósł swą siedzibę statutową do Luksemburga, bez przenoszenia rzeczywistej siedziby, nie może to skutkować samo w sobie ograniczeniem zakresu swobody przedsiębiorczości.
Trybunał spostrzegł też, że w świetle art. 270 k.s.h. wykreślenie podmiotu z polskiego rejestru może nastąpić dopiero po przeprowadzeniu likwidacji. Niezbędne więc jest m.in. zakończenie interesów bieżących spółki, ściągnięcie wierzytelności, wypełnienie zobowiązań, upłynnienie majątku spółki, złożenie sprawozdania finansowego i wskazanie przechowawcy ksiąg i dokumentów.
„Może to utrudniać, a nawet uniemożliwiać, dokonanie transgranicznego przekształcenia spółki. Co oznacza z kolei, że uregulowania te stanowią ograniczenie swobody przedsiębiorczości” – wskazali sędziowie w wydanym wyroku.
Sprawa dla Polski jest o tyle ważna, że coraz więcej polskich spółek emigruje, głównie na Słowację i do Czech.
Państwo nie może im tego utrudniać. I nie zamierza. Jeszcze przed wydaniem wyroku dyrektor departamentu legislacyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości Tomasz Darkowski zapowiedział w rozmowie z DGP, że jeśli TS UE uzna polskie regulacje za niezgodne z prawem unijnym, to zostaną wszczęte prace nad nowelizacją k.s.h.
Aby nie narażać się na kolejne postępowania przed trybunałem, powinny one rozpocząć się jak najszybciej. Choć nie będzie to proste, gdyż nie wystarczy korekta jednego przepisu. Trzeba będzie uregulować wszelkie kwestie transgraniczne. Szansa na uchwalenie nowelizacji w ciągu najbliższych kilku miesięcy nie jest duża. Przez ten czas polskie sądy najprawdopodobniej będą orzekały wbrew przepisom polskiej ustawy, powołując się na prymat prawodawstwa unijnego nad krajowym.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 25 października 2017 r. w sprawie Polbud Wykonawstwo, sygn. akt C-106/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia