Grzywna, kara ograniczenia wolności, a także pozbawienie wolności do lat trzech – takie sankcje będą grozić producentom znacznej ilości specyfików zawierających te szkodliwe substancje psychoaktywne. Przewiduje to przygotowywana przez Ministerstwo Zdrowia nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 2017 poz. 786). Resort zamierza penalizować wszystkie czyny, które wiążą się z dystrybucją dopalaczy oraz zagwarantować, że zarówno wytwórcy, jak i właściciele sklepów poniosą też odpowiedzialność karną, a nie tylko administracyjną w postaci kar finansowych nakładanych przez inspekcję sanitarną.



Do tej pory podstawową przeszkodą w wymierzaniu im sankcji karnych było to, że oferowali środki zastępcze (czyli swoiste zamienniki dla narkotyków), których postać i skład chemiczny ciągle ulega zmianie. Ponieważ dystrybutorzy szybko wypuszczają na rynek nowe specyfiki, praktycznie nie było możliwe stworzenie ich zamkniętego katalogu. Tymczasem żeby uznać obrót dopalaczami za przestępstwo, musi zostać spełniony wymóg jednoznaczności oraz określoności czynu. Ponieważ wielomilionowe kary wymierzone w ostatnich latach przez inspekcję sanitarną pozostały głównie na papierze, niektórzy prokuratorzy próbowali oskarżać dopalaczowych biznesmenów na podstawie art. 165 par. 2 pkt 2 k.k. Pozwala on orzec karę od 6 miesięcy od 8 lat więzienia wobec każdego, kto naraża życie i zdrowie wielu osób, wytwarzając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe substancje, środki spożywcze czy środki farmaceutyczne. Sądy miały poważne wątpliwości, czy przepis ten obejmuje dopalacze, ale Sąd Najwyższy w tym roku orzekł, że – w zależności od okoliczności faktycznych – jest to dopuszczalne.
Ministerialny zespół ekspertów ocenił ryzyko dla zdrowia i życia 42 takich specyfików i doszedł do wniosku, że należy je traktować analogicznie do substancji psychotropowych oraz środków odurzających. A zgodnie z art. 53 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za wytwarzanie, przetwarzanie albo przerabianie środków odurzających lub substancji psychotropowych sprawcom grozi kara grzywna lub pozbawienia wolności do lat trzech. Z sankcjami karnymi wiąże się także wprowadzanie do obrotu.
Proponowana nowelizacja zakłada, że resortowy zespół ekspertów będzie każdorazowo oceniał substancje zidentyfikowane przez nadzór sanitarny pod kątem zagrożeń i rekomendował ministrowi zdrowia zmiany w rozporządzeniu, które m.in. określi podział środków odurzających oraz wykaz nowych substancji psychoaktywnych. Pozwoli to na szybką reakcję w przypadku pojawienia się nowych specyfików w obiegu. Obecnie substancje objęte kontrolą są umieszczone w załącznikach do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a ich zmiana wymaga przeprowadzenia całego procesu legislacyjnego.