Sądy rodzinne nie będą już mogły automatycznie przedłużać pobytu nieletniego w schronisku przed wydaniem wyroku. Wczoraj senatorowie z komisji praw człowieka przyjęli propozycje zmian w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1654), które dostosują polskie regulacje do wytycznych Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazanych w wyroku w sprawie Grabowski przeciwko Polsce z 2015 r. (skarga nr 57722/12).



Zgodnie z dotychczasową praktyką wielu sądów młodzi delikwenci podejrzewani o popełnienie czynu karalnego mogli trafić do schroniska na rok, zanim ich sprawa trafiła na rozprawę i to bez możliwości ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie. Ustawa nie wymaga bowiem wydawania odrębnych postanowień o przedłużeniu pobytu w zamkniętym ośrodku. Trybunał strasburski uznał to za naruszenie zasady, że każda osoba pozbawiona wolności przez zatrzymanie lub aresztowanie ma prawo wystąpić do sądu o zbadanie legalności swojej izolacji oraz zarządzenie zwolnienia, gdyby okazała się ona bezprawna.
Jak wynika z projektu przygotowanego przez Senat, polskie sądy będą miały teraz obowiązek przynajmniej co trzy miesiące badać, czy przetrzymywanie nieletniego w schronisku pozostaje wciąż zasadne. Każdorazowe przedłużenie pobytu będzie z kolei orzekane w odrębnym postanowieniu, od którego będzie przysługiwało zażalenie. To ostatnie ma być rozpatrywane przez sąd niezwłocznie.