W czwartek w sądach w całym kraju o godz. 12 mają odbyć się zebrania sędziów, które zajmą się - jak określono - "utworzeniem forum współpracy przedstawicieli samorządu sędziowskiego". Prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" sędzia Irena Kamińska zaznaczyła, że tego dnia mogą nastąpić 40-minutowe przerwy w rozpatrywaniu spraw przez sędziów. Dlatego poprosiła obywateli o wyrozumiałość, argumentując, że chodzi o obronę ich praw do rzetelnego procesu. Resort sprawiedliwości zaapelował, by zebrania nie zdezorganizowały pracy sądów.
W ocenie Sasina, który był gościem Polsat News, organizowanie tego typu zebrań w trakcie pracy "jest niepoważne i pokazuje, jak to środowisko sędziowskie traktuje swoją pracę i jak traktuje tych, którzy oczekują sprawiedliwości".
"Niech sędziowie sobie takie spotkania robią poza godzinami pracy, tak żeby nie miało to wpływu na funkcjonowanie sądów" - dodał.
Na uwagę dziennikarza, który powiedział, że to jest pewna forma protestu, poseł PiS odpowiedział: "To niech powiedzą, że to jest protest, a nie, że sobie robią spotkania, żeby porozmawiać. I tak sądy dzisiaj cierpią na ogromną przewlekłość orzekania. To dotyczy obywateli, którzy chcą dochodzić sprawiedliwości".