Po raz pierwszy dokonujemy po '89 roku gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości, jest ona niezbędna - powiedział w czwartek wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jego zdaniem "konieczny jest absolutny reset".

W telewizji Republika Warchoł był pytany o opinię na temat przestępstw popełnionych w ostatnim czasie przez sędziów. "Przestępstwa popełnione przez sędziów - jak w każdej grupie zawodowej zdarzają się. Natomiast problem jest inny - problemem jest, jak są one ścigane i co się z nimi dalej dzieje. Niestety tutaj mamy poważny problem" - uważa wiceminister sprawiedliwości.

Podkreślił jak w obecnej sytuacji ważne jest wprowadzenie reformy usprawniającej system sądownictwa. "Tutaj jest bardzo istotne, aby konieczna była reforma. Reforma, w której to immunitet, który chroni sędziów, był uchylany szybko, by i obywatele, i społeczeństwo, i osoby, które chcą wyjaśnić odpowiedzialność sędziego zatrzymanego na gorącym uczynku, gdy dowody są niepodważalne, mogli od razu przystąpić do swojej pracy. Pewna elementarna sprawiedliwość jest tutaj konieczna" - stwierdził Warchoł.

Wiceminister powiedział, że chce, by zmiany dotyczące KRS były wprowadzane jak najszybciej: "Myślę, że to już niebawem będzie miało miejsce, w tej chwili ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa oczekuje na wprowadzenie na posiedzenie Rady Ministrów, także oczekuję, że pierwsze półrocze to jest ten etap, że te wszystkie zmiany będą dokonywane". Dodał, że trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał proces legislacyjny. "Chcemy, żeby to było szybko, sprawnie, nie mam pojęcia, czy to będzie lato, czy to będzie jesień, czy to będzie koniec roku, trudno mi powiedzieć w tej chwili jeszcze" - przyznał.

Dopytywany o to, jak będzie wyglądało KRS po zmianach zaproponowanych przez rząd, powiedział: "Po pierwsze sądy są niezależne i powinny być niezależne i absolutnie to jest źrenica demokracji, z tym, że nie są niezależne od narodu i dlatego potrzeba demokratyzacji wyborów do Krajowej Rady Sądownictwa. Będzie ich wybierał parlament, następnie będą dwa ciała - ciało złożone z przedstawicieli parlamentu, posłów, senatorów, przez pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa NSA i drugie ciało złożone z sędziów. Jest to konieczne właśnie w imię konstytucyjnej zasady kontroli władz".

Opisując zmiany w Sądzie Najwyższym powiedział: "Konieczne jest wyprowadzenie spraw dyscyplinarnych z Izby karnej Sądu Najwyższego. Na jednym z filarów Sądu Najwyższego jest napisane, że nikt nie może być sędzią w swojej sprawie, dlatego też konieczne jest stworzenie odrębnej izby dyscyplinarnej w Sadzie Najwyższym, aby ta mogła rozpoznawać sprawy w sposób transparentny, bezstronny i obiektywny".