Każda gmina obowiązkowo będzie dzieliła śmieci na pięć frakcji. Tak wynika z ostatecznej wersji rozporządzenia ministra środowiska w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów, który został już zatwierdzony przez ministra.
Zgodnie z przepisami papier trafi do pojemników koloru niebieskiego, szkło – do zielonych, odpady ulegające biodegradacji – do brązowych, a metale i tworzywa sztuczne do żółtych. Mimo sprzeciwu samorządowców rząd nie ugiął się pod presją i przyjął rozporządzenie. – Najgorsze jest to, że ministerstwo nie potrafi odpowiedzieć na wiele pytań, które dotyczą tego aktu wykonawczego. Nie wiadomo np., od kiedy dokładnie gminy mają stosować nowe zasady – mówi Maciej Kiełbus z Kancelarii Ziemski i Partners w Poznaniu.
Rozporządzenie wchodzi w życie 1 lipca 2017 r., ale przewidziane są przepisy przejściowe. Niestety są one niejasne. Według jednego z nich samorządy mają pięć lat na uporanie się z wymianą pojemników zgodnie z kolorami wskazanymi w rozporządzeniu. W innym miejscu minister wskazuje już, że gminy na oznakowanie pojemników zgodnie z nowymi wymogami mają tylko 6 miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia.
Przy czym do 30 czerwca 2021 r. mają czas na zmianę umów z firmami odbierającymi odpady od właścicieli nieruchomości, które obowiązywały w dniu wejścia w życie rozporządzenia.
– Takie przepisy przejściowe nie rozwiewają wątpliwości, od kiedy konkretnie gminy mają zacząć zbierać odpady w podziale na pięć frakcji. W efekcie po wejściu w życie rozporządzenia samorządy powinny wystąpić do Ministerstwa Środowiska o interpretację. W przeciwnym razie nie będą w stanie dostosować swoich regulaminów utrzymania czystości i porządku, na których podstawie prowadzona jest zbiórka odpadów – wskazuje Maciej Kiełbus.
25 gmin w ogóle nie segreguje śmieci
188 jednostek prowadzi zbiórkę w podziale na dwie frakcje
Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 1 lipca 2017 r.