Konfederacja Lewiatan krytykuje projekt nowej ustawy o komornikach sądowych. Jej zdaniem proponowane regulacje będą stanowiły dla wierzycieli barierę w dochodzeniu roszczeń na drodze sądowej i egzekucyjnej.

„W miejsce sądów i komorników przedsiębiorcy będą korzystali z wszelkiego rodzaju firm windykacyjnych oferujących polubowne rozwiązywanie problemów z długami”– czytamy w opinii opracowanej przez Krzysztofa Kajdę, dyrektora biura prawnego Lewiatana.

Zdaniem eksperta istnieje przy tym ryzyko, że będą to firmy działające na granicy prawa, uciekające się do wywierania presji na dłużnika czy wręcz prób zastraszania go. – Już teraz obserwowany jest wzrost liczby ofert ze strony różnego rodzaju podmiotów wskazujących, że mogą długi odzyskiwać skuteczniej niż komornicy i standardowe firmy windykacyjne. Następuje zatem powrót do tzw. pozaprawnej windykacji, która na początku lat 90. ubiegłego wieku była ogromnym problemem w Polsce – zauważa Kajda.

Według Lewiatana nowa ustawa o komornikach sądowych pogłębi dyskryminację wierzycieli pierwotnych (tych, którzy nie zdecydowali się sprzedać wierzytelności). Oraz tych, na których sprawie – mówiąc kolokwialnie – komornik nie jest w stanie dobrze zarobić. Takie skutki ma mieć – zdaniem Lewiatana – dalsze ograniczenie możliwości przyjmowanie przez komorników zleceń spoza rewiru. Projekt zakłada obniżenie rocznego limitu spraw z wyboru z 5 tys. do 2,5 tys. oraz z 10 tys. do 5 tys (dla komorników wykazujących się dużą skutecznością i brakiem zaległości). Przy czym możliwość przyjmowania spraw spoza rewiru będzie ograniczona do poziomu apelacji (dziś teoretycznie komornik z Gdańska może poprowadzić egzekucję choćby w Jeleniej Górze).

Zdaniem Lewiatana niekorzystna z punktu widzenia wierzycieli jest też projektowana ustawa o kosztach komorniczych. Zgodnie z art. 28, jeśli wierzyciel w ciągu sześciu miesięcy od wszczęcia egzekucji nie dokona żadnej czynności potrzebnej do dalszego jej prowadzenia, wówczas komornik będzie mógł go obciążyć opłatą w wysokości 5 proc. egzekwowanego roszczenia. W opinii Lewiatana bezczynność wierzyciela może wynikać np. z długotrwałych terminów sądowych lub administracyjnych. Może się więc okazać, że wierzyciel nie tylko nie odzyska długu, to jeszcze sam stanie się dłużnikiem komornika.