Sklep internetowy może sprawdzić wiek nabywcy alkoholu żądając podania np. numeru PESEL.
Przetwarzanie danych osobowych na potrzeby sprzedaży alkoholu przez internet należy rozpatrywać w szczególności na postawie ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Jej art. 18 ust. 1 stanowi, że usługodawca może przetwarzać dane osobowe usługobiorcy niezbędne do nawiązania, ukształtowania treści, zmiany lub rozwiązania stosunku prawnego. Wśród danych, których usługodawca może zażądać, prócz np. imienia i nazwiska usługobiorcy, jest również numer ewidencyjny PESEL.
Ponadto zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych m.in. osobom do lat 18, a w przypadku wątpliwości co do pełnoletniości nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy. Za niezastosowanie się do tego obowiązku organ (wójt, burmistrz czy prezydent miasta) cofa wydane pozwolenie na sprzedaż alkoholu (art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a ww. ustawy), a temu, kto sprzedaje lub podaje napoje alkoholowe w wypadkach, kiedy jest to zabronione, czyli m.in. w ww. sytuacji, grozi kara grzywny (art. 43 ust. 1 ustawy).
Sklepy internetowe, tak jak każdy inny podmiot sprzedający alkohol, mają obowiązek sprawdzić, czy osoba go kupująca (zamawiająca) ukończyła 18 lat. Jednak sposób, w jaki to sprawdzą, jest kwestią wyboru danego sklepu. Zadaniem GIODO nie jest ocena, czy samo zadeklarowanie przez klienta, że dany numer PESEL jest mu przypisany, jest wystarczające do spełnienia przez sprzedającego obowiązków wynikających z ustawy.