Dopuszczalne jest zasiedzenie tylko cudzej rzeczy. Właściciel nieruchomości nie może zatem zasiedzieć swojej własności.
ORZECZENIE
Działka obciążona służebnością gruntową była własnością Skarbu Państwa i zarządzana przez zespół kółek rolniczych, a potem przez Krośnieńskie Huty Szkła. Pzedsiębiorstwo to zwróciło się do swojego poprzednika prawnego o wydanie zezwolenia na wykonanie tam instalacji gazowej w celu zwiększenia dostaw gazu dla okolicznych mieszkańców. Zezwolenie zostało wydane, a Huty Szkła zrealizowały inwestycję i wprowadziły ją do swoich środków trwałych.
2 października 2005 r. Karpacka Spółka Gazownictwa prowadząca przedsiębiorstwo gazownicze wystąpiła o stwierdzenie, że zasiedziała na własność służebność gruntową na działce, na której znajduje się instalacja gazowa.
Sąd I instancji uwzględnił wniosek. Stwierdził, że na podstawie art. 292 kodeksu cywilnego są podstawy do stwierdzenia zasiedzenia służebności. Nie ma przy tym znaczenia, że urządzenia wykonał inny podmiot, a nie wnioskodawca. Dlatego jest on posiadaczem w złej wierze, ale ponieważ może doliczyć sobie okres posiadania przez poprzednika prawnego, ma wymagany 30-letni okres posiadania.

Postępowanie odwoławcze

Od tego postanowienia odwołał się Rafał P. – obecny użytkownik działki. Sąd II instancji zmienił postanowienie sądu niższej instancji i oddalił wniosek spółki gazowej. Uznał, że do 1 lutego 1989 r. przedsiębiorstwo sprawowało zarząd w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, a obie nieruchomości – korzystająca ze służebności i obciążona służebnością – były własnością Skarbu Państwa. Zdaniem sądu niedopuszczalne jest, aby jeden podmiot był właścicielem nieruchomości władnącej i obciążonej. Dodatkowo sąd II instancji wyjaśnił, że przy zasiedzeniu dopuszczalne jest doliczenie okresu posiadania przez poprzednika prawnego, ale tylko wówczas gdy zostanie wykazane, że po 1 lutego 1989 r. nastąpiło przeniesienie posiadania. W rozpatrywanej sprawie tak nie było.

Rozstrzygnięcie SN

Karpacka Spółka Gazownictwa wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Przypomniał w niej, że orzecznictwo jednoznacznie przypisywało państwowym osobom prawnym przymiot posiadania, a więc w rozpoznawanej sprawie nie ma tożsamości podmiotów. Sąd Najwyższy nie zgodził się z takim poglądem i oddalił skargę. W ustnym uzasadnieniu podkreślił, że można doliczyć okres posiadania przez poprzednika prawnego, jeśli zostanie wykazane, że doszło do przeniesienia posiadania. Wystarczy do tego decyzja wojewody o uwłaszczeniu. Decydujące znaczenie ma jednak to, że nie można stwierdzić zasiedzenia na rzecz tożsamego podmiotu. Przedsiębiorstwo wykonywało zarząd w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, ale jednocześnie samo posiadało nieruchomość. Zdaniem SN w takiej sytuacji nie można zasiedzieć nieruchomości, bowiem jest to możliwe tylko w stosunku do rzeczy cudzej.
Sygn. akt I CSK 495/08