Przepisy, które miały zwiększyć pewność obrotu nieruchomościami, nie wejdą w życie – jak planowano – 1 kwietnia 2016 r. Posłowie PiS złożyli właśnie projekt ustawy, który przesuwa nowelizację o prawie pół roku.
ikona lupy />
Ponad miesiąc zwłoki / Dziennik Gazeta Prawna
8 września, a nie 1 kwietnia, ma wejść w życie część przepisów ustawy o zmianie kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 218). Akt ten miał m.in. ukrócić praktyki polegające na kilkakrotnej sprzedaży tej samej nieruchomości różnym nabywcom przez nieuczciwych sprzedawców. Proceder jest możliwy w czasie, gdy informacja o zmianie właściciela domu, mieszkania czy działki nie jest jeszcze ujawniona w księdze wieczystej.
Dziś rejent od dnia przeprowadzenia transakcji obowiązany jest w ciągu trzech dni roboczych wysłać do sądu wypis aktu notarialnego zawierający wniosek o ujawnienie nowego właściciela. Wniosek musi jeszcze zostać odnotowany wzmianką przez sąd wieczystoksięgowy. W praktyce oznacza to, że nawet przez kilka dni po transakcji w dziale II księgi wieczystej nieruchomości może nie widnieć żaden ślad po zmianie właściciela. To otwiera pole do nadużyć.
Natychmiastowa zmiana
Na mocy opisywanej noweli – która według zapewnień resortu sprawiedliwości stanowi podstawę do dalszej informatyzacji postępowania wieczystoksięgowego – notariusze (ale także komornicy sądowi i naczelnicy urzędów skarbowych działający jak organy egzekucyjne) zobligowani będą do wszczynania każdego postępowania, które wymaga złożenia wniosku o wpis do księgi wieczystej, drogą elektroniczną. Wniosek inicjujący e-postępowanie wieczystoksięgowe ma mieć postać interaktywnego formularza udostępnianego w systemie teleinformatycznym. Przy tym chwila wpływu wniosku o wpis została bardzo precyzyjnie określona. Zgodnie art. 6266 par. 11 k.p.c. jest to godzina, minuta i sekunda zamieszczenia wniosku w systemie. Do dokumentu rejent co do zasady nie będzie musiał dołączać żadnych załączników – akty stanowiące podstawę wpisu będzie musiał w formie papierowej przesłać bądź złożyć osobiście w sądzie w terminie trzech dni. Jako wyjątek dopuszczono możliwość dołączenia stanowiących podstawę wpisu dokumentów w postaci elektronicznej, wyłącznie gdy istnieją one pierwotnie w takiej postaci.
Problemy techniczne
Mimo że ustawa została podpisana przez prezydenta 2 lutego 2015 r., resortowi sprawiedliwości nie udało się dopracować systemu tak, by mógł ruszyć zgodnie z planem 1 kwietnia 2016 r.
– Na jego sprawdzenie notariusze mieli bardzo mało czasu – tłumaczy Mariusz Białecki, prezes Krajowej Rady Notarialnej.
Jak dodaje, rejenci z dużym opóźnieniem uzyskali certyfikaty do testowej wersji programu. Większy ruch w tym zakresie pojawił się dopiero w grudniu. Istniało zatem ryzyko, że obsługi systemu uczyć się będą na żywym organizmie. A to mogłoby doprowadzić do zamieszania w obrocie nieruchomościami. O tych zagrożeniach Krajowa Rada Notarialna w zeszłym tygodniu poinformowała resort sprawiedliwości. By zapobiec katastrofie, zdecydowano się na procedowanie nowelizacji odsuwającej reformę w czasie szybszą, poselską ścieżką.
– Projekt powstał na wniosek KRN, która informowała o tym, że system informatyczny nie jest przygotowany – przyznaje poseł Marek Ast, odpowiedzialny za projekt z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Czas na szkolenia
W uzasadnieniu projektu przeczytać można, że wprawdzie prace nad budową systemu zostały już zakończone, jednak wciąż nie skończyły się jego testy.
„Z uwagi na to, że Krajowa Rada Notarialna zgłasza zastrzeżenia do działania systemu oraz wskazuje na zbyt krótki czas na gruntowne przygotowanie się do składania sformalizowanych wniosków o wpis w księdze wieczystej za pomocą systemu teleinformatycznego, uzasadnione jest przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy” – podkreślają projektodawcy.
Przypominają, że wnioski o wpis w elektronicznym postępowaniu wieczystoksięgowym składane za pomocą systemu teleinformatycznego zostały przygotowane tak, aby maksymalnie ułatwić pracę sądom, przyspieszyć całą procedurę i umożliwić automatyczne zamieszczanie wzmianki o wniosku z chwilą jego złożenia. To zaś sprawia, że wnioski są mocno sformalizowane, a ich stosowanie wymaga szkoleń i treningów. ©?
Etap legislacyjny
Projekt ustawy trafił do Sejmu