Po raz trzeci w ciągu pięciu lat przywracamy częściową kontrolę. Podróżni nie powinni tego odczuć. Tymczasowa kontrola przy wjeździe do Polski na granicach lądowych z naszymi sąsiadami z UE (Niemcy, Czechy, Słowacja i Litwa) wróci od 4 lipca i potrwa do 2 sierpnia.
Tak przynajmniej przewiduje projekt rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (wcześniej minister Mariusz Błaszczak podawał, że będzie to od 2 do 31 lipca). „Jest to związane ze zbliżającymi się Światowymi Dniami Młodzieży i szczytem NATO. Kontrole będą odbywały się w oparciu o mobilne punkty kontroli granicznej, tzw. schengenbusy, i nie będą uciążliwe dla obywateli” – poinformowali nas urzędnicy ministerstwa.
Schengenbusy to pojazdy wyposażone w komputery mające dostęp do takich samych baz danych, jak tradycyjne przejścia graniczne. To pozwala na weryfikację dokumentów. – Przywrócenie kontroli granic nie oznacza, że nagle uruchomimy stare przejścia graniczne. Będziemy przeprowadzać kontrole w oparciu o punkty mobilne – wyjaśnia st. chor. Agnieszka Golias, rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej. Pomogą w tym m.in. przenośne terminale, przypominające nieco duże tablety. Zainstalowane w autach będą także służyć weryfikacji dokumentów. Rozporządzenie zakłada, że zakres kontroli będzie odpowiedni do stopnia zagrożenia – w praktyce oznacza to wyrywkowe kontrole. W projekcie rozporządzenia zakłada się, że dotknie to kilkudziesięciu tysięcy osób.
Podobne operacje przywracania tymczasowej kontroli przerabialiśmy już w trakcie piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. i rok później w czasie konferencji klimatycznej w Warszawie. Na przejściach lądowych muszą zostać przygotowane specjalne pasy ruchu. – W tym przypadku zadania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad polegają głównie na przygotowaniu projektów organizacji ruchu oraz wyniesieniu znaków – tłumaczy w rozmowie z DGP rzecznik GDDKiA Jan Krynicki.
Kontrole zostaną też przywrócone w portach i na lotniskach. – W zależności od kształtu podpisanego rozporządzenia będziemy informować pasażerów na stronie internetowej portu oraz w mediach społecznościowych o ewentualnej konieczności przyjścia wcześniej na lotnisko. Jeżeli będą obowiązywały zasady w kształcie, w jakim obowiązywały w czasie Euro 2012, nie spodziewamy się większych utrudnień dla pasażerów – zapewnia p.o. rzecznika prasowego lotniska w Krakowie Monika Pabisek.
Takie działanie to standardowa procedura, z której przy okazji dużych imprez korzystają także inne kraje. Wiosną ubiegłego roku z okazji szczytu państw G7 na miesiąc przywrócono tymczasową kontrolę graniczną w Niemczech. Jesienią zaś takie kontrole, ze względu na spotkanie szefów rządów Wspólnoty Narodów, na 20 dni przywróciła Malta.