Chciałem zarejestrować się u bukmachera legalnie działającego w internecie. Niestety, odstraszyło mnie to, że na etapie rejestracji trzeba załączyć skan lub fotografię dowodu osobistego. Czy to zgodne z prawem? Przecież generalny inspektor ochrony danych osobowych wielokrotnie podkreślał, żeby chronić swoje dokumenty i nie dopuszczać do ich kopiowania – pisze pełen wątpliwości pan Tomasz.
Na poziomie ogólnych dyskusji GIODO rzeczywiście chętnie podkreśla, by nie pozwalać kopiować naszych dokumentów tożsamości przedsiębiorcom, z których usług na co dzień korzystamy, ani nawet nie zostawiać ich w zastaw np. przy wypożyczaniu sprzętu sportowego, bo osoba prowadząca taką wypożyczalnię mogłaby je skopiować. Jednocześnie w wydawanych przez siebie decyzjach administracyjnych organ ochrony danych osobowych prezentuje konsekwentne, choć kontrowersyjne stanowisko, że np. banki mogą wykonywać kopie naszych dowodów osobistych. Można więc odnieść wrażenie, że poglądy GIODO są w tym zakresie dosyć ambiwalentne. Wszystko zależy od tego, komu pozwalamy wykonywać takie kopie.
Podobnie jest przy rejestrowaniu się w internetowych zakładach bukmacherskich. Oczywiście mowa o tych, które legalnie działają na terenie Polski. W tym przypadku przyjmuje się, że żądanie od nowego gracza przesłania skanu lub fotografii dokumentu tożsamości jest całkowicie uzasadnione obowiązującymi przepisami. W tej kwestii głos niejednokrotnie zabierali jednak nie przedstawiciele GIODO, ale Ministerstwa Finansów, jako urzędu koordynującego kontrolę rynku hazardowego w Polsce. „Grający musi poprawnie wypełnić formularz rejestracyjny znajdujący się na stronie internetowej urządzającego zakłady oraz załączyć do niego skan lub fotografię swojego dowodu osobistego lub paszportu z widocznymi danymi osobowymi oraz numerem dokumentu” – w ten sposób Jacek Kapica, wiceminister finansów, w odpowiedzi na interpelację poselską nr 26913/2014 opisywał procedurę rejestracji nowego gracza w serwisie bukmacherskim.
Dzieje się tak dlatego, że podmiot prowadzący zakłady bukmacherskie jest zobowiązany zweryfikować, czy gracz jest pełnoletni. Tylko takie osoby mogą bowiem obstawiać wyniki zdarzeń sportowych. Przesłanie skanu dowodu jest więc niczym innym, jak mechanizmem służącym weryfikacji osoby i wieku gracza.
Okazuje się jednak, że istnieje sposób na uniknięcie udostępniania firmie bukmacherskiej kopii dokumentu tożsamości. Mogą one również sprawdzić tożsamość i wiek gracza, który pojawi się z dowodem osobistym w punkcie przyjmowania zakładów danej sieci. Wówczas dane podane w formularzu rejestracyjnym zostaną skonfrontowane przez pracownika firmy z danymi w dokumencie tożsamości.
Na marginesie warto zauważyć, że skanów dokumentów tożsamości wymagają również bukmacherzy niezarejestrowani w Polsce. Przesyłanie im takiej kopii jest jednak ryzykowne pod kątem bezpieczeństwa danych osobowych. O ile bowiem polscy bukmacherzy muszą przestrzegać w tym zakresie określonych standardów, o tyle nikt nie stawia takich wymagań przed zagranicznymi firmami działającymi na rynku hazardowym.
Dane, których żąda przedsiębiorca, muszą być niezbędne do świadczonych usług
Podstawa prawna
Art. 27 ust. 2–4 ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 612).