Dzieci nie będą już karane za rozwód rodziców – tak o wchodzących w życie 29 sierpnia 2015 r. przepisach mówią prawnicy. Chodzi o nowelizację kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zrywa ona z zasadą, która nakazywała sądom automatyczne ograniczenie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców w przypadku, gdy eksmałżonkom nie udało się wypracować planu rodzicielskiego.

Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 58 par. 1 k.r.o. sąd rodzinny uzależnia – i nie ma tu możliwości manewru – pozostawienie obojgu rodzicom pełnej władzy rodzicielskiej od:
● ich wspólnego wniosku w tym zakresie,
● przedstawienia porozumienia małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem po rozwodzie,
● zasadnego oczekiwania, że rodzice będą współdziałać w sprawach dziecka.
Tożsame rozwiązanie zawiera art. 107 k.r.o. mówiący o powierzaniu władzy rodzicielskiej w przypadku separacji faktycznej (rodzice żyją w rozłączeniu, ale separacja między nimi nie została orzeczona).
– W przypadku braku porozumienia sąd zmuszony był ograniczyć władzę rodzicielską jednemu z rodziców. Co istotne, rodzic, który odmawiał sporządzenia porozumienia, nie musiał uzasadniać swojej decyzji – wyjaśnia adwokat dr Joanna Dominowska zajmująca się prawem rodzinnym.
Jak podkreśla, z tej legislacyjnej furtki – na co wskazuje praktyka – najczęściej korzystały kobiety. – Był to rodzaj zemsty na byłym partnerze za rozpad związku. Kobiety grały swoimi dziećmi, wyrządzając im krzywdę. Sądy natomiast ograniczały władzę rodzicielską tej osobie, przy której dzieci nie mieszkały – zazwyczaj ojcom – opisuje prawniczka.
To się ma wkrótce zmienić. Zgodnie z nowelizacją k.r.o. w przypadku braku porozumienia to sąd – uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców – rozstrzygać będzie o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Będzie on też uprawniony do powierzenia wykonywania władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę drugiego tylko wtedy, gdy przemawiać będzie za tym dobro dziecka.
Ustawa wprowadza także nieznane dotąd rozwiązanie umożliwiające sądowi nieorzekanie o utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Będzie to możliwe, gdy strony złożą zgodny wniosek.
– Ta regulacja znajdzie zastosowanie do osób, które rozwodzą się zgodnie i mają takie zawody, że trudno jest im zaplanować np. konkretne godziny kontaktów z dzieckiem. Trzeba jednak pamiętać, że brak ustalenia kontaktów uniemożliwi ich egzekucję, gdy np. relacje byłych małżonków się pogorszą – akcentuje mec. Dominowska.
Etap legislacyjny
Wejdzie w życie 29 sierpnia 2015 r.