Poparcie dla projektu zapowiedzieli podczas drugiego czytania posłowie klubów PO, PiS, PSL, SLD i ZP. Listę spółek, które miałyby być objęte ochroną, ma ustalić rząd.

Poselski projekt ustawy o kontroli niektórych inwestycji nakłada na inwestorów obowiązek poinformowania Ministerstwa Skarbu Państwa o planowanym kupnie udziałów w jednej ze strategicznych spółek. Minister skarbu mógłby zgłosić sprzeciw i zablokować taką transakcję. Na decyzję miałby 90 dni od otrzymania zgłoszenia, albo wszczęcia postępowania w tej sprawie.

Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik poinformował posłów w czerwcu w Sejmie, że resort popiera poselski projekt. Dodał, że również inne kraje wprowadzają tego rodzaju zapisy - choćby Austria i Niemcy. Podał też przykład Kanady, gdzie polski koncern KGHM kupując spółkę Quadra, musiał uzyskać zgodę kanadyjskiego ministra przemysłu, a także spełnić szereg warunków postawionych przez kanadyjski rząd.

Listę podmiotów podlegających ochronie ma określić w rozporządzeniu rząd. Ma przy tym uwzględnić udział danego podmiotu w rynku, skalę prowadzonej działalności oraz to, czy kontrola inwestycji jest niezbędna dla zapewnienia ochrony porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego.

Wśród branż, których dotyczy ustawa, znalazły się: wykonywanie działalności operatora systemu przesyłowego gazu albo energii elektrycznej, wytwarzanie energii elektrycznej, produkcja benzyny lub oleju napędowego, transport rurociągowy oraz magazynowanie i przechowywanie ropy naftowej, benzyny lub oleju napędowego, produkcja chemikaliów, nawozów oraz wyrobów chemicznych, produkcja uzbrojenia lub sprzętu wojskowego.

Projekt przewiduje również sankcje za dokonanie transakcji z naruszeniem ustawy, czyli m.in. pomimo sprzeciwu lub bez zawiadomienia. W projekcie zapisano unormowania wymuszające zbycie takich akcji albo udziałów.

Ustawę, która chroniłaby poszczególne spółki przed wrogim przejęciem, już w grudniu ub.r. zapowiadał ówczesny minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Wskazywał wówczas, że MSP tworzy taką ustawę. Ostatecznie do Sejmu trafił jednak projekt poselski.