Przywrócenie asesury wymaga zmian również w przepisach procesowych. Bez tego instytucja ta może w przyszłości stwarzać wątpliwości interpretacyjne. Takie wnioski płyną z przygotowanej na potrzeby Sejmu opinii Antoniego Bojańczyka, profesora Uniwersytetu Warszawskiego i adwokata.
Opinia dotyczy projektu zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych, który wniósł do Sejmu prezydent. Profesor radzi m.in., by w prawie o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 133 ze zm.) wyraźnie wskazać, że asesorom sądowym powierza się pełnienie czynności sędziowskich. Pozwoli to, zdaniem prof. Bojańczyka, na rozwianie wątpliwości co do statusu, jaki będą mieli w postępowaniach karnym i cywilnym asesorowie.
Autor opinii rekomenduje również wprowadzenie do kodeksu postępowania cywilnego oraz kodeksu postępowania karnego osobnego przepisu nakazującego odpowiednie stosowanie kodeksowego unormowania o podstawach i trybie wyłączenia sędziego także do asesorów sądowych. Takie rozwiązanie zastosowano w przypadku ławników czy prokuratorów.
Prof. Bojańczyk wskazuje też, że mogą być problemy z ustawowym umocowaniem asesorów do orzekania w kolegialnych składach sądów rejonowych. Aby tego uniknąć należałoby, jego zdaniem, wyraźnie określić w ustawach procesowych, ilu asesorów sądowych może ewentualnie brać udział w orzekaniu przez poszerzone składy kolegialne.
Biorąc jednak pod uwagę to, że posłom zależy na uchwaleniu tej ustawy jeszcze w obecnej kadencji Sejmu, jest mało prawdopodobne, aby zalecenia eksperta znalazły odbicie w ustawie.
Etap legislacyjny
Projekt po II czytaniu w Sejmie