Amerykański Sąd Najwyższy oddalił apelacje dwóch więźniów Guantanamo, którzy usiłowali pozwać rząd Stanów Zjednoczonych za stosowanie wobec nich tortur oraz zablokowanie publikacji zdjęć będących dowodami w tej sprawie.

Pierwsza ze spraw została zainicjowana przez Abdula Rahima Abdula Razaka al Janko, który twierdzi, że w latach 2002-2009 był poddawany poniżającemu i nieludzkiemu traktowaniu, zarówno w wymiarze fizycznym, jak i psychologicznym. Za swoje cierpienia domagał się od amerykańskiego rządu odszkodowania. Federalny sąd apelacyjny uznał jednak, że sądy nie mają upoważnienia do rozpatrywania tego rodzaju spraw.

Janko został wypuszczony z Guantanamo w październiku 2009 r. po skutecznym zakwestionowaniu podstawy jego uwięzienia.

Jednocześnie ten sam sąd apelacyjny oddalił pozew Saudyjczyka Mohammada al-Kataniego, który żądał od CIA dostępu do zrobionych mu zdjęć i nagrań filmowych, w których się pojawiał. W ocenie sędziów tego rodzaju materiały są wyłączone spod stosowania ustawy o dostępie do informacji publicznej, gdyż ich publikacja mogłaby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu, podsycając antyamerykańskie nastroje.

Al-Katani, który jest nadal przetrzymywany w Guantanamo, jest często określany mianem "dwudziestego zamachowca", gdyż rzekomo miał uczestniczyć w zamachach z 11 września. Reprezentujące go Centrum Praw Konstytucyjnych twierdziło, że zdjęcia byłyby dowodem na tortury.

EŚ/Reuters