"Projekt sporządzony został bez wystarczającej wiedzy o funkcjonowaniu prokuratury, znajomości zasad prowadzenia przez prokuratorów postępowań oraz roli prokuratora w postępowaniu przed sądami i reguł rządzących tworzeniem prawa" - głosi tekst przekazanej w piątek PAP uchwały KRP. Dodano w niej, że w projekcie widać niezrozumienie istoty reformy postępowania karnego i nieprzewidywanie jej skutków.

Zdaniem Rady niektóre z zapisów projektu mogą być niezgodne z konstytucją, inne powinny być zawarte w ustawie, a nie regulaminie mającym formę rozporządzenia. "KRP postuluje zaniechanie prac nad tym projektem i wdrożenie prac nad nowym po uchwaleniu ustawy Prawo o prokuraturze" - głosi uchwała.

"Opinia KRP jeszcze do nas nie dotarła, projekt regulaminu jest teraz na końcowym etapie konsultacji i uzgodnień międzyresortowych. Gdy wpłyną wszystkie uwagi, będziemy je w resorcie analizować" - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa ministra sprawiedliwości Patrycja Loose.

Projekt 56-stronicowego regulaminu w końcu lipca trafił do konsultacji. Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że ma on na celu m.in. dostosowanie funkcjonowania prokuratury do nowych zadań związanych z wprowadzaną od lipca 2015 r. wielką reformą procesu karnego. Sędzia ma się stać arbitrem rozsądzającym spór między oskarżycielem a obroną - co nosi nazwę kontradyktoryjności. Ograniczona będzie inicjatywa dowodowa sądu, a rozszerzona - rola stron. Prokurator, który był autorem aktu oskarżenia, ma osobiście występować w danej sprawie w sądzie. Dziś często do sądu przychodzą w zastępstwie prokuratorzy nieznający dobrze danej sprawy.

Projekt stanowi, że do udziału w procesie w obu instancjach wyznacza się prokuratora, który prowadził śledztwo lub pisał akt oskarżenia. Zarazem wprowadza się instytucję tzw. współreferenta - czyli drugiego prokuratora znającego daną sprawę, co ma zapewnić obsługę spraw przez prokuratorów dobrze z nimi zaznajomionych.

Ponadto m.in. prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie zbrodni mieliby obowiązek przedstawiania zwierzchnikowi projektów: aktu oskarżenia, wniosku o areszt, o umorzenie śledztwa i o kasację - dzięki czemu zwierzchnik będzie zapoznawał się na bieżąco ze stanem sprawy. Zdaniem KRP taki zapis regulaminu naruszyłby wyrażoną w ustawie zasadę niezależności prokuratora.

Projekt przewiduje też odejście od sztywnej organizacji prokuratur na rzecz struktury determinowanej zadaniami i potrzebami. Ma być wprowadzony "elastyczny" model zarządzania - szef będzie mógł powoływać i likwidować komórki organizacyjne oraz określać podział zadań między nimi. Według Rady wyrażona w projekcie "koncepcja uelastycznienia struktury organizacyjnej prokuratury" jest sprzeczna z konstytucją, gdyż przekazuje niektóre uprawnienia ministra szefom prokuratur.

By zmienić obciążenie postępowaniami różnych szczebli prokuratur, projekt wprowadza zasadę, że prokuratury apelacyjne mają prowadzić sprawy o korupcję, o przestępstwa przeciw pokojowi i ludzkości, przeciw Państwu oraz o oszustwa znacznej wartości, w tym komputerowe. Prokuratury okręgowe mają prowadzić śledztwa o przestępstwa przeciw obrotowi gospodarczemu i pieniędzmi, o przestępstwa skarbowe oraz inne poważne przestępstwa kryminalne i gospodarcze. Inne sprawy trafią do prokuratur rejonowych. Prokuratury wyższego szczebla będą mogły przejmować trudniejsze śledztwa.

"Tak określona właściwość rzeczowa doprowadzi do paraliżu organizacyjnego jednostek prokuratury szczebla okręgowego i apelacyjnego" - oceniła w swej uchwale KRP. Dodała, że z powodu "sztywnego określenia właściwości rzeczowej" wzrosną koszty funkcjonowania prokuratury.

W końcu sierpnia projekt regulaminu negatywnie ocenił prokurator generalny Andrzej Seremet. Zdaniem szefa PG jest on sprzeczny z ustawami, pomija znaczną część dotychczasowych uregulowań niezbędnych dla funkcjonowania prokuratury oraz wprowadza takie, które mogą prowadzić do jej dezorganizacji. (PAP)

mja/ bos/ jbr/