Rzecznik praw dziecka (RPD) proponuje, aby Sąd Najwyższy podjął uchwałę rozstrzygającą, kto ma decydować o zasadach umieszczania dziecka w pieczy zastępczej.

W piśmie do SN (nr ZSR/500/3/2014/MS) RPD Marek Michalak wskazuje na przykłady różnych orzeczeń podejmowanych przez sądy. W niektórych z nich w sentencji wyroku podana jest konkretna zawodowa rodzina zastępcza lub rodzinny dom dziecka, pod których opieką ma przebywać małoletni. Inne orzeczenia określają jedynie, że ma on trafić do rodzinnej lub instytucjonalnej pieczy. Są też i takie, które wybór konkretnych opiekunów lub placówki opiekuńczo-wychowawczej pozostawiają powiatowemu centrum pomocy rodzinie (PCPR).
W związku z takimi sprzecznymi stanowiskami RPD zwrócił się do SN o podjęcie uchwały zawierającej odpowiedź na pytanie, czy sąd powinien wyznaczyć konkretną rodzinę zastępczą lub rodzinny dom dziecka, czy też może przenieść swoje uprawnienia na rzecz jednostki organizacyjnej pomocy społecznej. Dodaje, że jednoznacznej odpowiedzi nie dają też przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.
Marek Michalak przywołuje pojawiające się w doktrynie argumenty zwolenników odstąpienia przez sądy od wskazywania konkretnych rodzin czy instytucji. Według nich przekazanie tych uprawnień organizatorowi pieczy jest uzasadnione ze względu na ekonomię procesową i szybkość postępowania (brak konieczności udziału w nim rodziny).
RPD nie podziela jednak takiego poglądu. – Najważniejszym celem postępowań sądowych powinien być dobór takiego środowiska, które najlepiej zabezpieczy interes dziecka. Rozbicie i osłabienie odpowiedzialności sądu za ten dobór nie służy realizacji tej wartości – przekonuje Marek Michalak.
– Podlegamy pod właściwość miejscową czterech sądów i rzeczywiście otrzymujemy od nich zupełnie różne orzeczenia. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby jeszcze przed wydaniem wyroku występowały do nas o wskazanie konkretnej rodziny lub formy pieczy – uważa Magdalena Kuźnicka, zastępca dyrektora PCPR we Wrocławiu.
Dodaje, że pozwoliłoby to też uniknąć sytuacji, gdy samorząd ma np. miejsce w rodzinie, a sąd postanowił umieścić dziecko w placówce.

1906 zawodowych rodzin zastępczych było w 2013 r.